Wojciech Hildebrandt Domy wieczności „Domy wieczności" to nazwa wystawy o galicyjskich cmentarzach żydowskich, trwającej właśnie w Domu Spotkań/Portierni, przy ulicy Żydowskiej 15a w Poznaniu. Jest to tłumaczenie hebrajskiego określenia cmentarza „beit olam” – dom wieczności. Miejsce w którym ludzkie szczątki oczekują na przyjście Mesjasza. Święte i nieczyste zarazem.
Marek Grądzki Wiejskie śniadanie „Wsi spokojna, wsi wesoła!/ Który głos twej chwale zdoła?/ Kto Twe wczasy, kto pożytki/ Może wspomnieć zaraz wszytki?”
Marek Grądzki Fasolową, proszę Do rozpowszechnienia się tej rośliny na wszystkich kontynentach przyczynił się niejaki Krzysztof Kolumb. Przywiózł parę nasionek do Europy i tak to się to zaczęło.
Marek Grądzki Zrobię sobie ser Moja babcia tradycyjnie raz w tygodniu szykowała dla naszej rodziny jeden klinik. Zadanie miała łatwiejsze niż dzisiejsze gospodynie. W społemowskim sklepie można było wtedy dostać prawdziwe, niepoddane żadnej obróbce mleko, które przy pomocy latających w powietrzu bakterii zsiadało się samo.
Wojciech Hildebrandt Wybuduję sobie zamek Któż się tak nie bawił w piaskownicy? Wiaderko, łopatka i kupa piachu wystarczyły, by zbudować zamek z piasku. Zwykle z takich zabaw się wyrasta. A co się dzieje jeśli nie? Gdy dziecięce wizje ktoś dorósłszy realizuje potem w gigantycznej skali?
Marek Grądzki I Ty zostań kwiatożercą! Lipcowy dzień to stojące, nagrzane powietrze i zapachy, do których tęsknimy potem przez cały rok. Lipiec to słońce, bujność zieleni, pachnące zioła i kwiaty. Również te jadalne.
Piotr Urbański Wojny trojańskiej nie będzie? Mądra i wrażliwa relektura Homerowej „Iliady”, jaką stanowi poznańskie przedstawienie w Teatrze Wielkim zatytułowane „Trojan”, porusza i zachwyca. Pod względem ideowym, muzycznym, choreograficznym i teatralnym. Rzadko bywają takie spektakle, po których widzowi więźnie głos w gardle.
Wojciech Hildebrandt Koniec Polski Jest takie miejsce na koniuszku półwyspu helskiego, gdzie kończy się ląd, a zaczyna morze. Tu najbardziej spektakularnie czuje się, że tu kończy się Polska. Anna Odulińska, w swoim obronionym właśnie magisterskim projekcie dyplomowym, nadała temu miejscu piękną i wyszukaną formę.
Marek Grądzki Spotkanie Kulinarnych Dziedziców Raz do roku, mniej więcej o tej porze odbywa się zjazd członków Kulinarnego Dziedzictwa Wielkopolski. Dzięki Urzędowi Marszałkowskiemu, a dokładniej Wicemarszałkowi Krzysztofowi Grabowskiemu, jest to jedna z najprężniej działających tego typu organizacji w kraju.
Wojciech Hildebrandt Nieme kino pełne muzyki Zdawać by się mogło, że nieme kino to zamknięty rozdział kultury. W powszechnej świadomości trwa kilka tytułów, trochę filmików Chaplina i niewiele więcej. A polski, spory dorobek filmowy z tych czasów jest zupełnie zapomniany. Poznański muzyk i kompozytor Waldemar Rychły, znalazł sposób by tchnąć w niemy film nowe życie. Jego filmowe ilustracje muzyczne przywracają naszej kulturze istotny fragment narodowego dziedzictwa. Tego nie da się przecenić.
Kuba Wojtaszczyk Życie w celi śmierci Linda Polman, holenderska dziennikarka i autorka reportaży, w „Laleczkach skazańców” jak w soczewce przygląda się amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości, pokazując problemy, dziury. Skupia się przy tym na karze śmierci – na czymś, co dla Europejczyków jest oznaką braku humanitaryzmu, a dla Amerykanów chlebem powszednim.
Piotr Urbański Pochwała chaosu? „Napój miłosny”, czyli przedwakacyjna premiera w poznańskim Teatrze Wielkim to przedstawienie świetne, poruszające, nieoczywiste, zabawne, a także muzycznie po prostu zjawiskowe. Jednak mam w stosunku do realizacji Zholdaka sporo wątpliwości – pisze Piotr Urbański.