fot. redakcja

Dźwiękami w wyobraźnię

Pomysł, by słuchowisko „Ślepy tor” puszczać na dworcowym peronie, gdy w tle odzywa się monotonny głos spikerki zapowiadającej pociągi, a na sąsiednie perony wjeżdżają kolejne „osobowe” i „pospieszne”, był znakomity. W Poznaniu zakończył się II Festiwal Słuchowisk. Słuchowiska zabrzmiały m.in. w poznańskich pustostanach i na ścianie wspinaczkowej.

Dźwięki mają w sobie coś magicznego. Wywołują wspomnienia i emocje, budzą skojarzenia. Zwykle nie zwracamy na nie uwagi, choć towarzyszą nam stale. Gdy wsiadając do samochodu, zatrzaskujemy drzwi. Gdy ktoś w domu schodzi po schodach, gdy rusza winda, gdy zapalamy zapalniczką papierosa, gdy na wycieczce idziemy wzdłuż rzeki, gdy słyszymy kochany głos…

Świat dźwięków wokół nas się zmienia – jedne znikają, inne się pojawiają. Stuk końskich kopyt o bruk należy do przeszłości, czasem wskrzeszanej, jak na krakowskim rynku. Wraz z czytnikami do kodów kreskowych, płacenie za zakupy w supermarketach skojarzone zostało z charakterystycznym piskiem, nowym w pejzażu dźwiękowym. Z niektórymi dźwiękami uruchamiają się nam w głowie obrazy, pełne emocji – z dźwiękiem szkolnego dzwonka, alarmu na OIOM-ie, zamka błyskawicznego przy bluzie…

Słuchowiska radiowe korzystają z tej „przypadłości” naszego mózgu. Ich autorzy, czerpiąc z dźwięków, które nas otaczają, muzyki i głosu ludzkiego tworzą własny dźwiękowy pejzaż.

Zapominamy dzięki niemu o realnym świecie i wchodzimy w świat bohaterów. Zatapiamy się w nim, uruchamiając wyobraźnię. Na tym właśnie polega magia słuchowiska. Nikt nie podsuwa nam gotowych obrazów, a jedynie dźwięki i wypowiadane przez bohaterów słowa. Reszta zależy od bogactwa naszej wyobraźni i… pamięci!

II Festiwal Słuchowisk w Poznaniu (18–21 października) do słowa i dźwięku dodaje jeszcze performance. Wydarzenia w ramach festiwalu – prezentacje teatrów radiowych, instalacje dźwiękowe i projekt, będący efektem warsztatów z tworzenia słuchowisk – odbywają się w miejscach nieoczywistych. W poznańskich pustostanach, na nieczynnym peronie na dworcu PKP czy na ścianie wspinaczkowej. Każde z miejsc staje się integralną częścią projektów, dodając do nich nowe konteksty.

„Ślepy tor” (Rafał Zapała/Adam Kaczanowski) usłyszeć można było przez wszystkie dni festiwalu na nieistniejącym peronie 1b poznańskiego dworca PKP.

Na słuchowisko składa się kilka dialogów, odbywających się na dworcu – gdziekolwiek. Każdy z nich wprowadzany jest charakterystycznym dźwiękiem kół walizki, ciągniętej po nierównym chodniku i kończy się wzmagającym się gwizdem, piskiem, hałasem odjeżdżającego pociągu. Przeciągłym, głośnym, świdrującym – podobnie jak mózg „świdrowały” dialogi… Dźwiękowo całość jest znakomita – te wszystkie klasyczne, dworcowe dźwięki są nam niby znajome, ale jakoś inne, przetworzone, co dodaje rozmowom dziwnej aury.

Pomysł, by podróżnych rozmów słuchać na dworcowym peronie, gdy w tle odzywa się monotonny głos spikerki zapowiadającej pociągi, mostem z hukiem przejeżdżają tramwaje, a na sąsiednie perony wjeżdżają kolejne „osobowe” i „pospieszne”, był znakomity. Potęgował wrażenie, że takie dialogi, jak w słuchowisku, przydarzają nam się tylko w takich okolicznościach, przygodnie, z powodu podróżnego stresu… Bohaterowie kolejnych dialogów nie słuchają siebie nawzajem, zaprzeczają uczuciom partnera rozmowy, szantażują emocjonalnie, wykorzystują kontakt, by się odegrać lub obrazić. Od walizki (że dlaczego jedna pusta, że dlaczego dwie, że akurat w promocji itd.), od której zaczyna się każdy dialog, przechodzą do groźby zakończenia związku. Albo odsłaniają głęboką samotność i rozpacz, kompletnie ignorowane przez rozmówcę.

Każdy lubi dobrze myśleć o sobie, a jednak słuchowisko nosi tytuł „Ślepy tor”. I chyba jednak nie tylko w czasie podróży i na okoliczność sporu o walizki rozmawiamy w taki sposób. Po wyjściu z dworca, po odsłuchaniu audycji jest jakoś nieswojo…

Festiwal trwał cztery dni, w jego ramach odbyło się osiem prapremier. Dzięki współpracy dramatopisarzy, dźwiękowców, kompozytorów, reżyserów i aktorów w ramach festiwalu powstał cykl projektów, które czerpią z tradycji słuchowisk radiowych, rozszerzając sposoby ich odbioru i podejmując przy tym współczesną tematykę. Po zakończeniu festiwalu wszystkie produkcje zostaną wyemitowane na falach Radia Afera i udostępnione w Internecie.

Impreza została dofinansowana ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
0
Świetne
Świetne
0
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0