fot. M. Dachtera

Kirasjerzy, kirasjerzy

„W chwili, gdy odkrył się wąwóz, bateria także się odsłoniła. Naraz z sześćdziesięciu armat i trzynastu kwadratów padł na kirasjerów grad kul i kartaczy. Nieustraszony generał Delord ukłonił się po wojskowemu baterii angielskiej. […] Kirasjerowie nie zatrzymali się ani chwili. Nieszczęsny wąwóz zdziesiątkował ich, lecz nie osłabił odwagi. Ludzie ci drobnieli liczbą, ale olbrzymieli męstwem. […] rzucili się na kwadraty angielskie. Pędzili co koń wyskoczy, rozpuściwszy wodze, z szablą w zębach, pistoletami w garściach: takim był atak”.

 

Tak pisał o francuskich kirasjerach Viktor Hugo w powieści „Nędznicy”. Nazwa tej ciężkiej jazdy konnej pochodzi od pancerza chroniącego korpus zwanego kirysem (fr. cuirasse). Historię tej kawalerii mogliśmy poznać dzięki wystawie czasowej „Kirasjerzy, kirasjerzy” w Muzeum Okręgowym w Pile.

 

Kirys i pałasz

Formacja kirasjerów wykształciła się w połowie XVI wieku z jazdy kopijniczej.  Wspomniany już kirys składał się z dwóch elementów: napierśnika, który zabezpieczał pierś wojaka, oraz naplecznika osłaniającego jego plecy. Elementy te łączono rzemieniami i klamrami. Pierwsze tego typu zbroje nie były jednak metalowe, początkowo w XVI i XVII stuleciu wytwarzano je bowiem z grubych skór. Z kolei w XIX wieku wykonywane były ze stali, a od wewnątrz posiadały filcową podpinkę. Wyjątek stanowi zbroja rosyjska z warstw skór, lnu oraz filcu. Początkowo na wyposażeniu kirasjerów była broń palna, z czasem jednak podstawowym ekwipunkiem stał się pałasz, czyli jednoręczna broń biała o prostej głowni (podstawowa część broni służąca do zadawania cięć). Warto nadmienić, że angielskie i austriackie pałasze miały około metra długości, a francuskie i pruskie około 120 cm, co czyniło je bardzo skutecznymi w walce.

 

fot. M. Dachtera

fot. M. Dachtera

Ponadto kawalerzyści korzystali z pistoletów, a w późniejszych czasach również z karabinków z bagnetem. Pruscy wojacy w czasie panowania Fryderyka III zostali nadto wyposażeni w lance. Głowę żołnierza chronił charakterystyczny hełm wykonany ze stali lub skóry i stali, ozdobiony elementem z mosiądzu oraz grzebieniem z końskiego włosia. Szczyt świetności formacji kirasjerów przypada na koniec XVIII i początek XIX wieku.

W armiach europejskich ta formacja funkcjonowała jednak do pierwszych lat dwudziestego stulecia.

 

Szarża kirasjerów

W armii napoleońskiej na początku XIX wieku przekształcono wszystkie pułki ciężkiej jazdy konnej w kirasjerów. Odtąd, jak możemy dowiedzieć się z wystawy, „epoka napoleońska kojarzona będzie ze zmasowanymi szarżami tej […] konnicy, skutecznie przełamującej szyk wroga. Do końca cesarstwa pozostaną elitarną kawalerią, zazwyczaj pierwszą w ataku, ostatnią w odwrocie”. Aby dostać się do tej kawalerii trzeba było być odpowiednio rosłym jeźdźcem; również konie, których używano, musiały być duże i silne. Szarże kawalerzystów były naprawdę bardzo skuteczne i stanowiły o wygranych Wielkiej Armii od Jeny po Borodino.

 

fot. M. Dachtera

fot. M. Dachtera

Warto wspomnieć również o polskich kirasjerach. 1 września 1809 roku zawiązano w Księstwie Warszawskim 14. Pułk Kirasjerów. Liczył dwa szwadrony, a każdy z nich dwie kompanie. W 1812 roku wyruszyli w liczbie około 450 żołnierzy z armią napoleońską w kampanii rosyjskiej, walczyli m.in. w bitwach pod Frydlandem, Małojarosławcem, Możajskiem i Pittersbachem. Do ojczyzny wrócili zdziesiątkowani, a 18 grudnia 1813 roku pułk został rozwiązany.

Po wygranej z Napoleonem w bitwie pod Waterloo (18 czerwca 1815) kirysy zaczęto stosować w armii angielskiej. Poza oczywistymi zaletami bitewnymi tej formacji miała ona jednak swoje minusy, pancerz był ciężki i ograniczał ruchy żołnierza. Wojsk można było używać tylko na płaskim i twardym podłożu.

 

Peruwiański hełm

Wystawa w pilskim muzeum była nie lada gratka dla miłośników uzbrojenia, zgromadzono tu bowiem liczne eksponaty związane z kirasjerami z XVIII, XIX i początku XX wieku. Były tutaj rozmaite hełmy, kirysy, napierśniki, napleczniki, karabinki, pistolety, pałasze, klamry do pasa. Jednym słowem wszystko to, co stanowiło wyposażenie tych wojaków. Wspomniane zbiory były pochodzenia pruskiego, francuskiego, belgijskiego, angielskiego, duńskiego, holenderskiego i szwedzkiego.

 

fot. M. Dachtera

fot. M. Dachtera

Co ciekawe, na ekspozycji podziwiać mogliśmy hełm gwardzisty prezydenta Peru według francuskiego wzoru. Oprócz wspomnianych elementów uzbrojenia kirasjerów na wystawie znalazły się m.in. litografie i grafiki przedstawiające pruskich, austriackich, badeńskich i rosyjskich żołnierzy tej formacji, czy portret cesarza Fryderyka III. Jednak tym, co chyba najbardziej przykuwało uwagę zwiedzających, były wizerunki europejskich kawalerzystów z I i II połowy XIX wieku.

Były tu manekiny szeregowego austriackiego (poł. XIX w.), pruskiego (ok. 1870), bawarskiego, angielskiego oficera (poł. XIX w.), francuskich szeregowych (I poł. XIX w.), karabiniera (poł. XIX w.) i podoficera francuskiego (II poł. XIX w.) oraz kirasjera 1. Pułku Kirasjerów Gwardii z Wrocławia. Kawalerzystów wyposażono w pochodzące z epoki elementy uzbrojenia.       

Eksponaty na wystawie pochodziły z Muzeum Okręgowego w Pile, Muzeum Regionalnego w Szczecinku, Muzeum Regionalnego w Człuchowie oraz zbiorów prywatnych.

 

 

Literatura:

Viktor Hugo, „Nędznicy”, wyd. Księgarnia S. Bukowieckiego, Warszawa 1900 (tłum. Antoni Krasnowolski)

Władysław Niedźwiedzki, „Słownik Staropolski”, wyd. M. Arct, Warszawa 1920

Daniel Mędoń, „Słynne pułki – Dzieje 14-go pułku kirasjerów Księstwa Warszawskiego”

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
0
Świetne
Świetne
4
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0