Medyczna adaptacja „Konstelacji” w Teatrze Polskim
W spektaklu nie ma miejsca na choćby jedno słowo, które brzmiałoby autentycznie. Wszystko jest tu mielone do momentu, w którym stracimy wiarę w unikalność wypowiadanych przez nas słów. Roland i Marianne budują romans z bloków tekstu, topornych brył słów, dzięki którym emocje im podskoczą, albo wszystkie członki uwiędną.