Świat młodego Mungo, bohatera nowej powieści Douglasa Stuarta, jest większy niż klaustrofobiczny świat Shuggiego Baina. To świat nastolatka, a nie dziecka. Wraz ze zmianą wielkości, choć obie powieści wydają się skonstruowane z podobnych elementów, redefinicji ulegają tak kluczowe pojęcia jak miłość, rodzina, przemoc.