Jak jeden dzień
Opublikowano:
30 czerwca 2020
Od:
Do:
Początek:
Koniec:
Estrada Poznańska to jedna z najbardziej zasłużonych dla kultury w Wielkopolsce instytucji. Obchodzi w tym roku sześćdziesięciopięciolecie działalności. Nobliwy to wiek, piękna rocznica. Pandemia ograniczyła możliwość uczczenia jej wraz z odbiorcami różnorakich przedsięwzięć organizowanych przez Estradę.
Publiczność decyduje o powodzeniu wydarzeń, to ona stanowi – czy się to komuś podoba, czy nie – pierwszego recenzenta. Zapewne po ustabilizowaniu sytuacji, wobec możliwości organizowania już teraz koncertów, spotkań, seansów – choć w pandemicznym rygorze – jubileusz zostanie odpowiednio do swojej rangi uczczony.
Historia Estrady
By jednak niemożność uczynienia tego teraz w jakiś sposób zrekompensować, na stronie Estrady systematycznie były publikowane podcasty – wywiady z postaciami współpracującymi z nią od początku, będącymi świadkami historii; z twórcami występującymi na jej scenie w różnych okresach historii. Tematy tych wywiadów są różne – od osobistych wspomnień po kulisy organizacji przedsięwzięć; różna jest perspektywa rozmówców indagowanych na okoliczność jubileuszu przez Mariusza Kwaśniewskiego.
W efekcie jednak otrzymujemy kilka godzin historii mówionej – że powtórzę – jednej z najistotniejszych wielkopolskich instytucji kultury.
A historia to zajmująca, chociażby z racji rozpięcia pomiędzy Polską Rzeczpospolitą Ludową a Rzeczpospolitą Polską. Tych 65 lat minęło przecież w czasie, gdy nie można było mówić wiele, trzeba było grać z cenzurą bądź koniunkturalnie wpisywać się w dekretowane oficjalną ideologią komunikaty, przez chwile oddechu i nadzieje wolności, aż po faktyczną wolność, która okazała się trudniejsza niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.
W historii Estrady przegląda się historia Polski. Kabaret Tey, Lombard, Made in Chicago, to tylko niektóre hasła mogące odnieść do działań podejmowanych przez Estradę. A jednocześnie świadectwa zmieniających się czasów, potrzeb, zainteresowań i możliwości.
Z górą dwudziestu rozmówców Mariusza Kwaśniewskiego wprowadza w kulisy organizacji imprez, zdradza detale niedostępne widzom i słuchaczom, opowiada anegdoty – przybliża niewidoczne od strony widowni okoliczności i żywą, nie instytucjonalną jedynie twarz Estrady. Wspomnę o trzech rozmowach, które obrazują różne czasy funkcjonowania instytucji, rożne realia i możliwości. To rzecz jasna tylko anons i zaproszenie do słuchania.
Gwiazdy Estrady
Krzysztof Jaślar przywołuje początki kabaretu Tey, który w latach siedemdziesiątych zyskał niezwykłą ogólnopolską popularność. Wpierw związani z Wyższą Szkołą Wychowania Fizycznego jako kabaret Klops, Jaślar z Zenonem Laskowikiem profesjonalnie zaczęli działać w Estradzie.
Po premierze programu na jej deskach konferansjer Bogdan Paluszkiewicz założył się z twórcami o skrzynkę wina, że nie zagrają więcej niż 30 razy – taka jest, jak to określił, wyporność poznańskiej publiczności.
Wprawdzie przegrał i wywiązał się z zakładu, ale na popularność kabaret czekał do roku 1973, do festiwalu w Opolu, podczas którego zdobyli Złotą Szpilkę. To zainicjowało złoty okres kabaretu Tey. W 1974 Krzysztof Jaślar został objęty cenzurą i odszedł z zespołu. Ten fakt pokazuje szczególne realia funkcjonowania rozrywki w czasach PRL-u, zupełnie inne niż dzisiaj. Tey, Elita, Salon Niezależny, Pod Egidą – chcąc nie chcąc były skazane na wyłapywanie absurdów rzeczywistości z gruntu politycznej i grę z cenzurą. Oczekiwała tego publiczność i z tego powodu wypełniała widownię. A później skecze i żarty funkcjonowały niezależnie, przekazywane z ust do ust.
Małgorzata Ostrowska to jeden z symboli boomu polskiego rocka w latach osiemdziesiątych.
Charyzmatyczna wokalistka Lombardu wspomina spotkanie w Studium Sztuki Estradowej (funkcjonującym przy Estradzie) Wandy Kwietniewskiej i Grzegorza Stóżniaka, z którymi założyła zespół Vist (wystąpili nawet w Opolu w 1980 roku), przemianowany później na Skandal, by w roku 1981 nazwać go ostatecznie Lombard.
Choć dodaje, że jej propozycją była nazwa Wiadro. Opowiada o swoich występach z Krzysztofem Krawczykiem, Alex Bandem, z kabaretem Tey. O kostiumach scenicznych, nazywanych „glizdami”, zabawnych nieporozumieniach z kostiumografką i niefrasobliwym wydawaniu zarobionych pieniędzy. I najlepszym sprzęcie nagłaśniającym będącym w posiadaniu Estrady, który podróżował z Lombardem podczas tras koncertowych. Czasochłonna konieczność każdorazowego jego ustawiania i wypróbowywania była też, jak wspomina z uśmiechem Małgorzata Ostrowska, impulsem do stworzenia jej charakterystycznego wizerunku scenicznego.
By zabić czas, robiła swoje charakterystyczne makijaże.
Najnowsze dzieje Estrady to chociażby festiwal Made in Chicago organizowany we współpracy z Jazz Institute of Chicago. Przez dwanaście edycji pozwalał publiczności zetknąć się z wybitnymi twórcami jazzowymi reprezentującymi ważny ośrodek tego nurtu muzycznego.
Chicagowski jazz to szerokie grono muzyków otwartych na eksperyment, nawiązujących zarówno do bluesa, jak i do awangardy muzycznej.
Festiwal gościł takie wybitne postacie jak Nicole Mitchell, Roscoe Mitchell, ale i twórców początkujących. Często były to ich pierwsze koncerty w Polsce. O swoich doświadczeniach – organizatora i muzyków – opowiadają Eryk Kozłowski, Patryk Piłasiewicz i Maciej Fortuna. W głosie Patryka Piłasiewicza pobrzmiewa autentyczne wzruszenie, kiedy wspomina swój udział jako muzyka w koncercie „Tribute to Birth of The Cool” z Lee Konitzem, po którym ten nazywał członków zespołu imionami członków Davisowskiego Nonetu.
Nie sposób wymienić wszystkich osób, które w ciągu całej długiej historii Estrady były z nią związane, występowały na jej deskach, organizowały i kreowały jej wizerunek i ofertę.
To grono obejmuje setki ludzi. Część z nich zaczynała swoją karierę w Estradzie, by pójść dalej. Część związała swoje losy zawodowe z nią na dłużej, dla innych była etapem, przystankiem na drodze. W każdym przypadku – jak to wybrzmiewa wyraźnie w tych wywiadach – była przestrzenią istotnych doświadczeń i możliwości. Zapewne dzięki tej otwartości przed Estradą jeszcze długa i równie frapująca historia.