Wielkie przeobrażenia
Opublikowano:
1 grudnia 2020
Od:
Do:
Początek:
Koniec:
PTT, WBPiCAK – pod tymi skrótami kryją się wielkopolskie placówki kulturalne, które zyskały nową przestrzeń. O modernizacji tych i innych instytucji rozmawiamy z Markiem Woźniakiem, Marszałkiem Województwa Wielkopolskiego
Departament Kultury: Rok 2020 jest czasem szczególnie trudnym, również w kulturze. W jaki sposób udało się więc doprowadzić do zakończenia inwestycji w tak wielu instytucjach?
Marek Woźniak: Gdy rozpoczynano prace w tych kilku obiektach na terenie Wielkopolski, nikt jeszcze nie słyszał o pandemii. Nie przewidywaliśmy sytuacji, że na jakiś czas uczestnictwo w kulturze przeniesie się w dużej mierze do sieci, a same placówki instytucji kultury wypełnione będą publicznością w niewielkim stopniu.
Nie przeszkodziło to jednak w zakończeniu zaplanowanych robót w tak wielu miejscach. Mam nadzieję, że będą one służyć Wielkopolanom już wkrótce.
DK: Czy któraś z inwestycji wydaje się ważniejsza od innych?
MW: Wszystkie są dla nas bardzo ważne, a przeprowadzone prace były konieczne, choć ich zakres w poszczególnych przypadkach bardzo się różnił. Trudno porównać to, co wydarzyło się w Polskim Teatrze Tańca, gdzie doszło do adaptacji kamienicy na nową siedzibę instytucji, z przeobrażeniami Muzeum w Lewkowie.
W pierwszym przypadku zmiana polegała na przystosowaniu budynku, mocnej ingerencji w jego pierwotny kształt, a w drugim zależy nam na zachowaniu historycznego dziedzictwa w formie jak najlepiej oddającej jego charakter i przywróceniu świetności zabytkowemu zespołowi pałacowo-parkowemu.
DK: Polski Teatr Tańca będzie miał swoją własną siedzibę. To historyczny moment. To także pierwsza nowa scena teatralna w Poznaniu po wielu latach. Jak będzie wyglądała?
MW: Gotowe są już dwie sale studyjne, w których będą się również odbywały próby, pomieszczenia administracyjne, techniczne, socjalne, a także gabinet fizjoterapeutyczny, ważny z punktu widzenia higieny pracy tancerza. Będzie tu też miejsce dla magazynów, pracowni kostiumów i archiwum. W nowej siedzibie powstanie ponadto dom tancerza oraz kawiarnia artystyczna, w której będą odbywać się spotkania i konferencje.
Teatr miał zainaugurować swoją działalność w nowej siedzibie w grudniu premierą spektaklu na motywach Witkacego „Kurka wodna albo czysta forma”. Z powodu utrzymującej się sytuacji epidemicznej termin inauguracji został przesunięty na kwiecień 2021 roku.
DK: Muzeum w Lewkowie to zespół pałacowo-parkowy. Od niedawna jest osobną instytucją kultury. Co to za obiekt?
MW: Historia pałacu w Lewkowie związana jest z historią rodziny Lipskich. Zbudowano go pod koniec osiemnastego wieku, w czasach obrad Sejmu Czteroletniego. Fundator pałacu, Wojciech Lipski, był adiutantem generałem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
To miejsce odgrywało zawsze znaczącą rolę w Wielkopolsce. Było ważnym ośrodkiem działalności narodowowyzwoleńczej w okresie Wiosny Ludów, a także w czasie powstań narodowych. To z Lewkowa pochodził pierwszy polski starosta ostrowski po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Wojciech Lipski, potomek wspomnianego wyżej Wojciecha.
W 1939 roku pałac zajęło wojsko niemieckie, a po wojnie stacjonowali w nim żołnierze radzieccy. Dopiero na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku dokonano tu generalnego remontu. Wkrótce obiekt przejęło Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej. Od trzech lat nie jest już oddziałem muzeum, ale niezależną placówką. Dzięki realizowanej tam inwestycji już wkrótce będzie można zwiedzać nadzwyczajne pałacowe wnętrza i spacerować po wspaniałym parku w stylu angielskim.
DK: W najbliższym czasie oddana zostanie także zmodernizowana siedziba Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu. To ważne miejsce, choć dotychczas wydawało się dość niepozorne…
MW: Biblioteka w swojej wieloletniej historii zlokalizowana była w wielu miejscach Poznania: między innymi przy ul. 23 Lutego, ulicach Wrocławskiej czy Zwierzynieckiej, a od początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia znalazła siedzibę w budynku przy ul. Prusa 3. Budynek ten dzieliła z innymi instytucjami, dlatego – niestety – nie wszystkie jej działy mogły się tutaj pomieścić.
Poszczególne części zlokalizowane były w wielu punktach miasta (ul. Kramarska, ul. Mickiewicza, ul. Drzymały), a magazyn zbiorów bibliotecznych przeniesiony został z Siedlca do Łęczycy koło Lubonia. Samorząd Województwa Wielkopolskiego uzyskał od Miasta Poznań tytuł prawny do całości obiektu przy ulicy Prusa i w 2018 roku przekazał go w użytkowanie Bibliotece.
Dzięki środkom Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego placówka zyska siedzibę godną jej historii i znakomitej działalności. Dzięki temu projektowi będzie można poszerzyć i uatrakcyjnić ofertę kulturalną oraz zwiększyć dostępność obiektu dla osób niepełnosprawnych.
DK: W 2016 roku ukazała się „Księga zachwytów” Filipa Springera, która jest omówieniem – z perspektywy autora – najciekawszych polskich realizacji architektonicznych. Wśród obiektów zlokalizowanych w Wielkopolsce ważne miejsce zajmuje w niej „Oskard” – konińska scena należąca dziś do tamtejszego Centrum Kultury i Sztuki. To także ważna instytucja kultury, której organizatorem jest samorząd Województwa Wielkopolskiego.
MW: Tak, ta niezwykła bryła powstała w latach siedemdziesiątych XX wieku i przez dziesięciolecia działał tu Górniczy Dom Kultury „Oskard”. Od 2012 roku jest to część Centrum Kultury i Sztuki w Koninie. Pomimo swojej oryginalności budynek „Oskarda” miał szereg dysfunkcji, spośród których najważniejszą były bariery architektoniczne, utrudniające osobom z niepełnosprawnościami dostęp do oferty kulturalnej.
Dotychczasowe główne funkcje obiektu wzbogacone zostały o nowe możliwości funkcjonalne za sprawą montażu odpowiedniego wyposażenia, sprzętu i instalacji. Same zaś pomieszczenia DK „Oskard” zyskały nowe przeznaczenie i jakość. Do tej pory z powodu braku odizolowanych akustycznie sal nie było możliwości realizowania w domu kultury kilku wydarzeń równocześnie.
Brakowało również profesjonalnej przestrzeni do prowadzenia warsztatów, spotkań, działań edukacyjnych. Po oddaniu inwestycji do użytku widzowie będą mogli korzystać z nowej sali wielofunkcyjnej, dodatkowej sali kinowej i nowoczesnej klubokawiarni. „Oskard” gotowy będzie jeszcze w 2020 roku.
DK: Nowa jakość w Centrum Kultury i Sztuki w Koninie, Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu oraz Polskim Teatrze Tańca to coś, czego będziemy mogli doświadczać w najbliższych tygodniach. Czy zakończyła się jakaś ważna inwestycja, o której jeszcze nie wspomnieliśmy?
MW: Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie ukończyło realizację projektu poświęconego modernizacji pawilonów wystawienniczych, wystaw stałych oraz magazynów zbiorów. Ta zacna instytucja znana jest w Wielkopolsce przede wszystkim jako organizator wielkich imprez plenerowych, w których uczestniczy nawet kilkanaście tysięcy osób.
Nie wszyscy wiedzą jednak, że w Szreniawie mamy unikatowe, nieustannie poszerzane kolekcje dzieł sztuki, maszyn rolniczych, a także dawnych powozów konnych, samolotów i samochodów. Budynki, w których to dziedzictwo było prezentowane, nie zapewniały odpowiednich warunków dla przechowywanych w nich zbiorów.
Obiekty te nie były ocieplone, posiadały nieszczelną stolarkę i nie miały odpowiedniej wentylacji oraz możliwości regulacji temperatury i wilgotności. Wystawy stałe nie spełniały współczesnych standardów prezentacji zbiorów. I teraz to się bardzo zmieniło.
DK: Czego można życzyć mieszkańcom Wielkopolski w związku z oddaniem jednocześnie tak wielu inwestycji kulturalnych?
MW: Aby jak najlepiej nam służyły. I abyśmy wszyscy – po pandemii – mieli więcej motywacji do odwiedzania placówek kultury. Nie tylko tych nowych! Bo jest w czym wybierać.