Naród sobie
Opublikowano:
10 sierpnia 2022
Od:
Do:
Początek:
Koniec:
„Teatr w pojęciu dzisiejszej cywilizacji uważany jest za szkołę i dźwignię oświaty. Toteż zadaniem sceny nie jest tylko rozrywka, ma ona wyższe powołanie: pielęgnować i kształcić język ojczysty, obudzać duchowo i wydobywać uczucia, w głębi serc naszych leżące. Imieniem całej ludności polskiej prosimy szanowną publiczność o opiekę dla sceny naszej (…) Czyńmy razem wszystko, co do nas należy, a może kiedyś na karcie dziejów polskich zapisani będziemy, żeśmy tu gorliwie i uczciwie pracowali”.
Prorocze okazały się słowa Adolfa Bnińskiego o zapisaniu na kartach historii, wypowiedziane podczas uroczystości otwarcia Teatru Polskiego w Poznaniu.
Siedmiomiesięczny teatr
Na początku lat czterdziestych XIX wieku do Poznania z gościnnymi spektaklami przyjechał krakowski teatr pod dyrekcją Tomasza Chełchowskiego. Wizyta ta przypadła, jak pisała Kazimierz Jarochowski, na
„chwilę ową, pełną gwaru, ruchu, gorąco i spiesznie pulsującego życia w Poznańskiem”.
Szybko zrodził się pomysł utworzenia w stolicy Księstwa polskiego teatru i uniezależnienia się od pruskiej instytucji. Warto wspomnieć, że od występów polskich trup na niemieckiej scenie pobierano drakońską opłatę dzierżawną (1/3 dochodu). Rozpoczęto więc starania o koncesję dla polskiego teatru pod kierownictwem Chełchowskiego.
Urzędowi kandydat się jednak nie spodobał, gdyż nie był poddanym pruskim. Władze miejskie zdecydowały się zapewnić spektakle polskiej publiczności, dlatego postanowiono, aby Ernest Vogt, dyrektor teatru niemieckiego, organizował także polskie przedstawienia. Ten zażądał nabywania abonamentów na spektakle. Bardzo szybko okazało się jednak, że wartość spektakli organizowanych przez Vogta jest przeciętna, a wpływy z biletów mniejsze niż oczekiwano.
Pojawiło się ryzyko, że polskie przedstawienia znikną ze sceny.
Opieka teatralna
Wtedy pomoc zaoferowało towarzystwo Opieka Teatralna. Podstawowym celem tej instytucji było uniezależnienie się od Vogta, jednak przejściowo postanowiono dotować polskie spektakle w niemieckim teatrze, do czasu powstania niezależnej polskiej sceny.
Na walnym zgromadzeniu towarzystwa 5 lipca 1843 roku wybrano nowy zarząd w składzie: Karol Marcinkowski, Maciej Mielżyński, Jędrzej Moraczewski, Jan Kazimierz Radecki, Jan Rymarkiewicz, Józef Szułdrzyński, Władysław Wężyk i Marceli Wilden. Mianowani obrali sobie za cel otwarcie samodzielnego polskiego teatru na 1 stycznia 1844 roku. W tym celu rozpoczęto zbiórkę funduszy.
W ciągu dwóch miesięcy zebrano blisko 2,3 tys. talarów. Jednak i tym razem władze pruskie odmówiły koncesji i sprawa sceny narodowej upadła.
Towarzystwo Harmonia
Jak pisał Koryzna, autor pamiętnika poświęconego dziejom sceny narodowej w Wielkopolsce, temat powołania polskiego teatru pojawił się na nowo kilkanaście lat później.
„Wskutek wypadków politycznych z roku 1848, nagromadziło się w mieście naszym w owym pamiętnym roku mnóstwo osób bez zajęcia, młodzieży z prowincji, emigrantów z Kongresówki, które skazane były na ofiarność mieszczaństwa poznańskiego”.
Aby znaleźć fundusze na ten cel, zorganizowano w Pałacu Działyńskich amatorski koncert, później także drugi i trzeci.
Pojawiła się również myśl, aby koncertom towarzyszyły spektakle teatralne. W końcu powołano Towarzystwo Harmonia, na którego czele stanął powstaniec listopadowy, były nauczyciel gimnazjum Marii Magdaleny – Max Braun. Instytucja miała rozwijać sztuki piękne, a także zbierać pieniądze. Harmonia dzieliła się na cztery wydziały: dramatyczny, muzyczny, plastyczny oraz przemysłu i rzemiosła.
W 1852 roku władze pruskie zakazały organizowania przedstawień po polsku. W tym samym roku towarzystwo przestało istnieć.
Komitet Teatralny
Blisko dwie kolejne dekady to okres wzmożonej walki z polskością, aż do wprowadzenia w 1869 roku ustawy procederowej liberalizującej życie publiczne. Wtedy ponownie pojawiła się myśl stworzenia polskiej sceny narodowej w Poznaniu.
W lipcu tego samego roku w „Gazecie Toruńskiej” ukazał się artykuł zachęcający do wykorzystania nowego prawa i powołania polskiego teatru w stolicy Wielkopolski. Artykuł ten entuzjastycznie powielono w „Dzienniku Poznańskim”. Pod koniec roku sprawą teatru zajął się lekarz Teodor Jarnatowski, organizując amatorskie spektakle, a 25 listopada zwołał w Bazarze zebranie, na którym wybrana została tymczasowa komisja.
W jej skład weszli Teodor Żychliński, Władysław Kosiński, Roman Szymański i Leon Smitkowski. Wyznaczono również termin walnego zgromadzenia na dzień 18 grudnia. Wówczas komisję przekształcono w Komitet Teatralny, który miał za zadanie doprowadzić do budowy gmachu i powstania teatru. Prezesem wydziału wykonawczego instytucji wybrano Adolfa Bnińskiego.
Ogród Potockiego
W styczniu 1870 roku komitet rozpoczął zbiórkę funduszy, datki wpływały nie tylko z zaboru pruskiego, ale także austriackiego. Ponadto instytucja miała za zadanie powołać spółkę realizującą budowę teatru. 13 grudnia Bolesław Potocki z Będlewa podarował mającej się ukonstytuować spółce działkę z przeznaczeniem pod budowę przyszłego gmachu.
Co więcej, część akcji przyszłego przedsiębiorstwa przeznaczono do sprzedaży, a środki uzyskane z tego tytułu zaczęły zasilać fundusz budowy teatru. 22 kwietnia następnego roku zawiązano spółkę akcyjną Teatr Polski w Ogrodzie Potockiego. Do tego dnia udało się zebrać ponad 12 tys. talarów.
Popyt na akcje spółki był wyższy, niż pierwotnie planowano, dlatego postanowiono podnieść kapitał zakładowy. Równolegle rozpoczęto poszukiwania nowej lokalizacji, ponieważ działka podarowana przez Potockiego, jak pisał Czesław Kędzierski, była „zbytnio oddalona od centrum miasta, na domiar położona w sąsiedztwie lazaretu wojskowego”. Zdecydowano się na jej sprzedaż za kwotę 12 tys. talarów.
Naród sobie
Nabyto działkę położoną przy ówczesnej ul. Berlińskiej (dziś 27 Grudnia). Nieruchomość zakupiona została za 45 tys. talarów od architekta Stanisława Hebanowskiego i składała się z piętrowego budynku i położonego za nim ogrodu. Dokupiono także dwie działki graniczące z ogrodem. Wreszcie 8 kwietnia 1873 roku w ogrodzie wmurowano kamień węgielny, a dwa lata później, 21 czerwca 1875 roku, nastąpiło uroczyste otwarcie gmachu wg projektu Hebanowskiego.
„Tak więc stanął u nas teatr — po tylu trudach i po tak długim oczekiwaniu. Czego dokazać można wytrwałością i poświęceniem – tego – bądźmy sprawiedliwi – dokonała Rada nadzorcza i Dyrekcja, które mimo głosów niechętnych, krytyki nienawistnej i najrozmaitszych przeciwności przybytek stworzyły narodowy, przybytek mowy ojczystej” – donoszono w „Dzienniku Poznańskim”.
Trzy miesiące później 25 września „Zemstą” Aleksandra Fredry zainaugurowano działalność teatru. Tak spełniło się poznańskie marzenie o własnej scenie narodowej, a o zbudowanym ze składek społeczeństwa gmachu do dziś przypomina napis na frontonie „Naród sobie”.
Literatura:
Roman Fiałkowski (W. Koryzna), „Pamiętnik sceny narodowej w Wielkopolsce do 1888 roku”, Poznań 1888
Stanisław Karowski, „Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego”, t. 1, 1815–1852, Poznań 1918
Czesław Kędzierski, „Teatr Polski w Ogrodzie Potockiego w Poznaniu”, Poznań 1925
Zofia Ostrowska-Kębłowska, „Architektura i budownictwo w Poznaniu w latach 1780–1880”, Wydawnictwo Miejskie, Poznań 2009
Adam Skałkowski, „Współpracownik Marcinkowskiego”, „Kronika Miasta Poznania”, nr 1, Poznań 1938
Władysław Wężyk, „Historia siedmiomiesięcznego teatru w Poznaniu”, Poznań 1843
„Teatr Polski w Poznaniu”, „Dziennik Poznański” r.17, nr 139, 22 czerwca 1875 r.