Czasami warto wrócić do tego, co już było – pamięć jest zwodnicza: czasami coś sama dokłada, czasami coś zabiera, czasami przeinacza, a czasami wszystko wygumkowuje. A czasami zdarza się i tak, że okoliczności zewnętrzne, kontekst, na który ciągle zwracam uwagę, zmienia całkowicie (lub mocno) interpretację tego, co widzimy i słyszymy. Ostatnio wróciłam do „Zamkniętych pokoi” w Teatrze Nowym – spektaklu, który miał premierę 16 marca 2024.