Brutalna architektura
Opublikowano:
4 grudnia 2020
Od:
Do:
Początek:
Koniec:
Wielkie przedsięwzięcie, jakim jest imponujący remont, a w zasadzie odważna rozbudowa trudnej bryły Domu Kultury „Oskard” to dobra okazja, aby przypomnieć jego historię oraz nakreślić nowe możliwości, które ta inwestycja za sobą niesie.
DK „Oskard” jest doskonale znany wszystkim mieszkańcom Konina i regionu. Wyjątkowa konstrukcja architektoniczna w połączeniu z ambitnymi inicjatywami tego miejsca sprawiły, że budynek, który wyrósł w sercu miasta, stał się jednym z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych w okolicy.
Pod jednym szyldem
Historia konińskiego Centrum Kultury i Sztuki rozpoczyna się w 1988 roku, kiedy powstał Wojewódzki Ośrodek Kultury, który po kilku latach powiększył się o Biuro Wystaw Artystycznych. Sześć lat później obie instytucje rozpoczęły wspólną drogę pod nazwą Wojewódzki Ośrodek Kultury i Wystaw Artystycznych. W 1999 roku, już jako instytucja kultury samorządu wojewódzkiego, placówka zmieniła nazwę na dzisiejszą.
Osiem lat temu przyjęła pod swe skrzydła Domu Kultury „Oskard”. Nowo dołączony budynek oznaczał nie tylko poszerzenie oferty kulturalnej, ale również wzmocnienie zespołu pracowników.
Po wielu latach wspólnych działań niewielu koninian pamięta, że niegdyś trzy instytucje kulturalne miasta funkcjonowały osobno. Dziś mają jeden szyld, choć różne lokalizacje. Główna siedziba Centrum Kultury i Sztuki znajduje się przy ulicy Okólnej. To tu odbywają się ciekawe warsztaty, spotkania, wystawy, działa kameralne kino. Natomiast niedaleko dworca kolejowego mieści się Galeria „Wieża Ciśnień”, prezentująca sztuką współczesną i organizująca koncerty muzyki alternatywnej. Trzecie miejsce to „Oskard”.
Żelbet – (zbyt) wielkie wyzwanie
„Oskard” powstał jako Górniczy Dom Kultury. Historia inwestycji jest bardzo zagadkowa, pełna anegdot i zaskakujących zwrotów akcji. Już ustalenie autorów projektu budynku przysparza trudności. Ostatecznie uznaje się współautorstwo Wacława Rembiszewskiego, kierownika katedry na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej, oraz Henryka Jerzego Kleszczewskiego – absolwenta tejże uczelni i wieloletniego jej pracownika. Ich plany były ambitne, a wizja miasta futurystyczna.
Zaprojektowali budynek modernistyczny, wykorzystując nowe technologie budowlane.
Wzniesienie obiektu zlecono w 1964 roku. Niebawem wyszło na jaw, że konstrukcja żelbetonowa przerosła wykonawcę – Konińskie Przedsiębiorstwo Budowlane. Prace się ślimaczyły, a stojące w centrum przemysłowego miasta ogrodzenia, zasłaniające plac budowy, przyczyniły się do powstania miejskiej legendy. Szeptano o istnieniu mitycznej odkrywki Czarnków. Wreszcie w 1972 roku oczom koninian ukazała się niezwykła bryła.
I wygląd, i program – jak magnes
Budynek ten do tej pory należy do najciekawszych rozwiązań architektonicznych w mieście. Jego żelbetowy szkielet opiera się na licznych filarach.
Widać nawiązania projektantów do jednego z najbardziej ekspresyjnych i ekscytujących nurtów we współczesnej architekturze – brutalizmu.
Ale nie tylko wyjątkowa bryła przyciągała mieszkańców przez kilka dekad w progi domu kultury. Działo się tak również za sprawą ambitnego, konsekwentnie realizowanego programu. Dzisiejsze Centrum Kultury i Sztuki było głównym organizatorem najważniejszych kulturalnych wydarzeń w Koninie i w całym subregionie.
Wysyp inicjatyw
Pierwszą dyrektorką CKiS w Koninie była Jadwiga Kujawińska, po niej funkcję tę objęła Elżbieta Barszcz. Dziś dyrektorskie obowiązki sprawuje Justyna Kałużyńska, wcześniejsza szefowa GDK „Oskard”. Na stałe zapisali się w historii miejsca również Zenona Sroczyńska, Maria Witczak, Krzysztof Pydyński, Hanna Kubacka, Jadwiga Zdulska, Tomasz Piotr Nowak, Wojciech Jankowski i inni.
Do najważniejszych wydarzeń zainicjowanych przez CKiS należą: Konfrontacje Teatrów Dziecięcych (do dziś 41 edycji); Przegląd Twórczości Plastycznej „O Złotą Sztalugę” (jw.); Festiwal Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej (39 edycji); Ogólnopolski Konkurs Filmów Niezależnych OKFA im. prof. Henryka Kluby (30 lat w Koninie); Jazz Festival JAZZONALIA (27 edycji); Ogólnopolskie Spotkania Śpiewających Żeglarzy „Złota Szekla”; Barbórki Jazzowe.
Było za ciasno
Pomimo wyróżniającej się architektury, docenianej poza środowiskiem lokalnym, budynek „Oskardu” nie spełniał wszystkich oczekiwań. Zbyt mało pomieszczeń biurowych i brak przestrzeni dla prowadzenia warsztatów to tylko niektóre z niedogodności, z którymi musieli mierzyć się na co dzień pracownicy instytucji. Gmach pełen był również barier architektonicznych, które uniemożliwiały osobom z niepełnosprawnościami dostęp do oferty kulturalnej. Nieobecność windy do transportu sprzętu muzycznego czy słaba akustyka sali uniemożliwiały organizację wielu koncertów.
Dlatego podjęto decyzję o realizacji kompleksowego projektu przebudowy i rozbudowy placówki.
„Dzięki inwestycji unikatowy, sześciokątny obiekt Domu Kultury „Oskard”, będący dziedzictwem kulturowym regionu oraz ciekawym przykładem architektury modernistycznej, opisanym szeroko m.in. w „Księdze zachwytów” Filipa Springera, zyska nowy blask i dodatkową funkcjonalność” – mówi dyrektor Justyna Kałużyńska.
Rozbudowa o kolejne sale pozwoli na organizację wielodniowych wydarzeń bez kolidowania ze stałym repertuarem kinowym. Pojawi się również nowoczesna klubokawiarnia. Wokół budynku powstanie „Park Rzeźb”. Pracownicy ośrodka już zapowiadają nowe przedsięwzięcia, takie jak: spotkania, konferencje oraz projekty artystyczno-edukacyjne dla dzieci.