Przetrwać pandemię
Opublikowano:
8 lipca 2020
Od:
Do:
Początek:
Koniec:
W obecnej sytuacji, gdy bardzo ostrożnie wracamy do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, poprosiliśmy dyrektorów kilku instytucji kultury, których organizatorem jest Samorząd Województwa Wielkopolskiego, o krótkie podsumowanie trudnego okresu izolacji.
Zapytaliśmy ich, jak radzili sobie z pandemiczną rzeczywistością, czy stała się ona impulsem do wprowadzenia jakichś trwałych zmian oraz o plany na najbliższy czas. Zapraszamy do lektury sondy!
Elżbieta Barszcz – Dyrektor
Muzeum Okręgowego w Koninie
Sezon wiosenno-letni to w naszym muzeum okres tradycyjnie już niezwykle intensywny, nad wyraz pracowity, to czas, kiedy placówka wypełniona jest ludźmi, radosnym gwarem, atmosferą oczekiwania i ekscytacji. Stan pandemii zastał nas zatem w przededniu organizacji wystaw, w czasie przygotowań do wydarzeń cyklicznych i imprez plenerowych. Konieczność zrewidowania tych planów, pogodzenia się z rezygnacją z części przedsięwzięć, w tym tak kluczowych jak Noc Muzeów i tak dla nas ważnych jak Piknik Hanami, Szwedzi na Zamku czy piknik paleontologiczny „Nie tylko dinozaury!”, była dla nas zdecydowanie najtrudniejsza.
Przymusowa izolacja pokazała, że sensem istnienia instytucji kultury jest publiczność. Bez feedbacku i energii zwrotnej, które daje nam kontakt ze zwiedzającymi, działalność muzeum staje się niepełna. Ten czas uświadomił nam jednak, że siłą instytucji jest zespół: twórczy, zdyscyplinowany i zmotywowany do działania w wyjątkowych okolicznościach.
Sytuacja zmusiła nas do silniejszej obecności w sieci. Zapoczątkowaliśmy cykl wirtualnych oprowadzań, stworzyliśmy też program edukacji kulturalnej dla najmłodszych, rekomendowany przez MEN jako uzupełnienie do lekcji online. Wiele z wdrożonych, innowacyjnych działań pozostanie z nami na stałe.
Ostrożnie wracamy do pełni aktywności, z zachowaniem niezbędnych procedur i względów bezpieczeństwa. W miarę możliwości realizujemy założony plan działań – powracają wernisaże, oferta edukacyjna, wydarzenia plenerowe. Równolegle pozostajemy jednak aktywni w sieci, świadomi, że mamy tam dziś niemałą publiczność.
Michał Bogacki – Dyrektor Muzeum
Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie
Czego się nauczyliśmy? Korzystania z telefonów zamiast ograniczania się do komunikacji mailowej czy za pomocą Messengera. Te ostatnie wbrew pozorom wcale nie przyspieszają załatwiania spraw. Nauczyliśmy się również większej elastyczności w zakresie przydzielania obowiązków. Przecież to, że ktoś przez lata realizował jedne zadania, wcale nie oznacza, że brak mu kompetencji do innych.
Teraz mamy już wszyscy świadomość, że niezależnie od zajmowanego stanowiska możemy wykonywać wiele innych czynności, bardziej siebie wspierać. Część zespołu bardzo intensywnie pracuje w tzw. sezonie, poza nim mając trochę wytchnienia. Zamierzamy wykorzystywać ich potencjał właśnie w tych luźniejszych miesiącach do innych wyzwań.
Przygotowujemy nowe wystawy, publikacje itp. Epidemia koronawirusa spowodowała jedynie odłożenie tych działań w czasie. Rozpoczynamy prace nad dwoma nowymi serwisami internetowymi oraz systemem mobilnego zwiedzania, a także nad rodzinną ścieżką edukacyjną w muzeum. No i jeszcze czeka nas przebudowa holu.
Renata Borowska-Juszczyńska – Dyrektor Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu
Empatia wprawiła nas w ruch. Pracownicy włączyli się w akcję szycia maseczek, soliści z okazji Dnia Dziecka nagrali kołysanki, muzycy orkiestry udostępniali nagrania, tancerze przygotowali szereg zamieszczonych w internecie pokazów. Pomimo tej intensywności nadal tęsknimy za spotkaniem z publicznością i jej emocjami.
Zbliżająca się modernizacja sceny stawia nas w sytuacji równie wymagającej jak pandemia. Jeszcze intensywniej będziemy poszukiwać form kontaktu z widzami. Rozpoczęliśmy cykl #operaotwiera… Archiwum, prezentujący nagrania spektakli z ostatnich lat – to działanie na pewno na stałe wpisze się w repertuar. Ponadto kameralność: koncerty, recitale, webinary.
Szukamy nowych miejsc i pytamy o teraźniejszość, stąd po wakacjach projekt „Izolacje” Krzysztofa Cicheńskiego, wpisana w miejską tkankę kompozycja Rafała Zapały i premiera baletu BER. Nie zapominamy o historii, mija 110 lat od powstania budynku opery – z tej okazji koncertowy „Czarodziejski flet”. Nie rezygnujemy z bycia online, w zależności od sytuacji programując wydarzenia tradycyjnie bądź w sieci.
Bożena Henczyca – Zastępca Dyrektora
Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu
Społeczna izolacja nauczyła nas kreatywności w poszukiwaniu nowych form przekazu. Okazało się, że przebicie się z ofertą kulturalną w internecie nie jest takie proste i wymaga wielu nakładów promocyjnych i innowacyjnych pomysłów.
Wniosków jest kilka. Po pierwsze: młodzi ludzie świetnie się odnaleźli w wirtualnym świecie kultury i dla nich powinniśmy angażować się w tego typu działania nawet po zakończeniu pandemii. Drugi wniosek jest taki, że dla wielu ludzi kultura to przede wszystkim żywy artysta, żywa sztuka i żywy widz. Bezpośredniość w odbiorze ma ogromne znaczenie.
Po odmrożeniu restrykcji w kulturze niezwłocznie będziemy realizować przełożone i bieżące imprezy, zwłaszcza te doceniane przez widzów: La Strada, festiwal pianistów jazzowych i koncerty chopinowskie w Antoninie.
Jacek Nadarzyński – Zastępca Dyrektora
Teatru Nowego im. T. Łomnickiego w Poznaniu
Poznaliśmy jednoczącą moc teatru, celebrując copiątkowe spektakle w sieci i pracując zdalnie. Ćwiczyliśmy cierpliwość, czekając na kolejne wytyczne, i pokorę, gdy pieczołowicie układany repertuar wiosenny obrócił się w perzynę. Chyba też podchodzimy do siebie nawzajem z większą wyrozumiałością. To cenne.
Czy ta sytuacja stała się impulsem do trwałych zmian, poza wprowadzeniem reżimu sanitarnego? Zadbamy o dobrej jakości rejestracje kolejnych spektakli, by na przyszłość zwiększyć naszą elastyczność medialną. Wykorzystamy na pewno cenne doświadczenia związane z pracą zdalną. Nie zmieni się tylko potrzeba bezpośredniego kontaktu z widownią. Bez niej teatr nie istnieje.
Plany? Szykujemy dwie premiery: „Krzycz. Byle ciszej” (26, 27 i 28 czerwca) oraz „Matkę” (11 września). Zamknęliśmy właśnie pierwszy etap Festiwalu „Pamiętajmy o Osieckiej” – przygotowujemy się teraz do warsztatów w Sopocie i jesiennej gali finałowej w Poznaniu. Reszta zależy już od budżetu. Na pewno jednak chcemy grać i spotykać się z widzami.
Iwona Smarsz – p.o. Dyrektor
Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej
i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu
Pandemia COVID-19 wymogła diametralne zmiany w organizacji pracy. Całkowicie wyłączyliśmy obsługę czytelników, zawieszone zostały koncerty i próby Zespołu Folklorystycznego „Wielkopolanie”, imprezy krajoznawcze i wyjazdy delegacyjne czy wernisaże wystaw. Czasowo wprowadzona została rotacyjna organizacja pracy: część zespołu na miejscu, część zdalnie. Wiele aktywności przerzuciliśmy do sieci. Posiadaną platformę Moodle do szkoleń e-learningowych poszerzyliśmy o narzędzie ClickMeeting, pozwalające na prowadzenie webinarów do 100 osób, i tak odbywają się konsultacje, narady i szkolenia. Na stronach facebookowych kontynuujemy m.in. spotkania edukacyjne z młodzieżą w ramach Kuźni Tradycji i spotkania z twórczością poetów. Dosyć elastycznie udało się te działania aktywować, poszerzając dotychczasowe.
Wybuch pandemii wywołał cały wachlarz różnorodnych ludzkich reakcji od strachu i przerażenia po panikę. I z tymi emocjami również należało się zmierzyć. Ze stopniowym luzowaniem obostrzeń związanych z koronawirusem wiąże się również konieczność innego zabezpieczenia miejsc pracy (odległości, środki dezynfekcyjne, pleksi zabezpieczające stanowiska czy maseczki).
Równolegle mierzymy się z przebudową i modernizacją siedziby biblioteki. Prace te trwają nieprzerwanie przez cały czas pandemii i wymagają pełnej mobilizacji i aktywności. Wyjątkowe okoliczności pokazały, że zarówno zespół, jak i organizacja są na tyle elastyczne, że udaje się realizować planowane przedsięwzięcia, chociaż często w zmodyfikowanej formule.
Czy teraz coś będzie inaczej? Trwałych zmian nie przewiduję. Poszerzenie kanałów komunikacji postrzegam raczej jako ewolucyjne niż rewolucyjne, chociaż wymuszone i przyspieszone przez pandemię. Instytucja stoi u progu zmian, które przyniesie finalizacja remontu. Od jej powodzenia zależy kontynuacja działań i dalszy rozwój Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu.