OKFA 2017. Rozmowa z Kubą Czekajem, jurorem
Opublikowano:
3 czerwca 2017
Od:
Do:
Początek:
Koniec:
„Ważna jest szczerość. Zawsze kiedy piszę scenariusz, czy robię film, nie przeprowadzam żadnej kalkulacji. Poprzez to, co robię, chcę opisywać świat takim, jakim go widzę. Ale też poprzez film usiłuję zrozumieć świat” – mówi Kuba Czekaj, reżyser, scenarzysta, juror OKFA. Za scenariusz filmu „Sorry, Polsko” nagrodzony na tegorocznym festiwalu w Cannes.
ADAM OLAF GIBOWSKI: Wracasz na OKFĘ po pięciu latach, ale w innej roli. Jakie to uczucie?
KUBA CZEKAJ: Rzeczywiście tym razem znalazłem się po drugiej stronie. W 2012 roku na konińskim festiwalu nagrodzony był mój film „Twist & blood”, byłem jeszcze wtedy studentem. W tym roku zostałem poproszony o pracę w jury. To bardzo ciekawe doświadczenie, ponieważ dobrze rozumiem młodych twórców. Sam zaliczam się do tego grona. Z drugiej jednak strony nie jest to niczym nadzwyczajnym, ponieważ każdy kto chodzi do kina jest jurorem. Wszyscy oceniamy to, z czym się stykamy. Nawet kiedy idziesz z dziewczyną do kina, dokonujesz oceny tego, co zobaczysz.
Rozmawiamy dosłownie chwilę po zakończeniu projekcji konkursowych. Jakie przemyślenia i odczucia towarzyszą ci po obejrzeniu wszystkich filmów.
Przede wszystkim muszę trochę odsapnąć i poukładać sobie pewne rzeczy w głowie. Z pewnością był to bardzo różnorodny maraton filmowy, zarówno pod względem poziomu artystycznego, jak i poruszanych tematów. Oczywiście, mam kilka takich tytułów, które obejrzałem i wiem, że zostaną one ze mną na dłużej. Niestety, jesteśmy jeszcze przed obradami jury, więc nie podam ci konkretnych tytułów.
Jak odebrałeś filmy prezentowane w kategorii amatorskiej?
Mam wiele sympatii i serca do produkcji amatorskich, ponieważ sam jako dzieciak robiłem takie filmy, dziś oczywiście nie wyciągnąłbym ich z szuflady. Ale to ważne doświadczenie, ponieważ daje możliwość konfrontacji. Ta kategoria też prezentowała się dość różnorodnie.
Jesteś młodym twórcą, ale ze sporą ilością ważnych nagród. Na tegorocznym festiwalu w Cannes filmem „Sorry, Polsko” zdobyłeś Nagrodę ScripTeast im. Krzysztofa Kieślowskiego za najlepszy scenariusz z Europy Wschodniej. Jaki jest przepis na dobry scenariusz?
Myślę, że nie istnieje coś takiego jak recepta na dobry scenariusz, czy film. Nie ma gotowych rozwiązań. Trzeba być po prostu wiernym sobie i wkładać w pracę całe serce i robić to z pasją. Ważna jest szczerość. Zawsze kiedy piszę scenariusz, czy robię film, nie przeprowadzam żadnej kalkulacji. Poprzez to, co robię, chcę opisywać świat takim, jakim go widzę. Ale też poprzez film usiłuję zrozumieć świat, to rodzaj takiej filmowej empirii poznawczej. A to, co się z tym dzieje potem, nie zależy już ode mnie.
Czy masz jakieś przesłanie dla ludzi, którzy dopiero zaczynają swój romans ze sztuką filmową?
Nie wiem, czy mam jakieś przesłanie. Natomiast wiem, że trzeba ufać sobie i własnej intuicji. Trzeba walczyć i nie poddawać się, oczywiście nie oznacza to zamknięcia się na rady i uwagi innych osób, wprost przeciwnie. Nie można robić filmów na siłę, trzeba do tego podchodzić z największym zaangażowaniem.
KUBA CZEKAJ – 32-letni reżyser i scenarzysta. Jego debiut fabularny „Baby Bump” został nagrodzony na 72. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Ponadto zdobył wiele innych nagród i wyróżnień w Polsce i na świecie (m.in. OutFest w Los Angeles). Kolejny film reżysera – „Królewicz Olch” wyróżniono nagrodą Młodego Jury podczas Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni 2016. Amerykańska premiera filmu odbyła się podczas Festiwalu Slamdance w Park City, a europejska podczas Festiwalu Filmowego w Berlinie. Podczas Berlinale 2017 scenariusz jego następnego filmu pt. „Sorry, Polsko” uhonorowano „Baumi Script Development Award” – nagrodą upamiętniającą producenta Karla Baumgartnera. Napisał scenariusz i wyreżyserował wielokrotnie nagradzane filmy krótkometrażowe: „Ciemnego pokoju nie trzeba się bać” oraz „Twist & Blood”. Jest stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ukończył reżyserię na Wydziale Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach w 2010 roku oraz Studio Prób w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie w 2011 roku. Juror na 63. Festiwalu OKFA w Koninie.