Muzealia to artefakty przeszłości, które umieszczone w określonym kontekście, mogą przemówić – opowiedzieć o tym, co było. Mogą też prowokować do stawiania pytań i poszukiwania odpowiedzi. Taki jest cel wągrowieckiej wystawy, prezentującej wycinek codzienności sprzed kilkudziesięciu lat. Głównymi „aktorami” ekspozycji są przedmioty.
Większość z nich to z pozoru błahostki – opakowanie proszku IXI, piórnik z Bolkiem i Lolkiem, czy też niedookreślony towar spod lady. Te z pozoru mierne przedmioty mogą jednak okazać się „gwiazdami estrady”, zachęcającymi do wspomnień i refleksji, ale również wywołującymi wesołość lub smutek…
Przedmioty – artefakty posiadają tę szczególną właściwość, że ożywiają wspomnienia. Przypominają o smaku i zapachu codzienności, odsłaniają to, co skryte w gęstniejącej mgle niepamięci.
Dla młodszych pokoleń wystawa będzie prezentacją codzienności, która okazuje się dla nich zaskakująca, by nie powiedzieć – egzotyczna. Gry, zabawki, zabawy i szkoła były inne niż dziś. Inaczej wyglądał Wągrowiec. Jak? Postaramy się opowiedzieć na wystawie.
Ekspozycja została przygotowana w oparciu o zbiory wągrowieckiego pasjonata, kolekcjonera pamiątek przeszłości, Krzysztofa Pukaczewskiego. Uzupełnieniem są obiekty ze zbiorów Muzeum Regionalnego w Wągrowcu.
Wystawa czynna od 23 lutego do 21 czerwca 2020 roku.
Źródło: http://opatowka.blink.pl/old/chcesz-cukierka-idz-do-gierka/