fot. lentil.studio

Bez tańca nie mogę żyć!

„W «Wielkopolanach» można poznać prawdę o tradycji. Nie tylko tańca czy śpiewu, ale również stroju, zwyczaju i obyczaju. To zespół prawdziwie kultywujący tradycje przodków” – mówi Zofia Kulka, tancerka Zespołu Folklorystycznego „Wielkopolanie” przy Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu oraz tegoroczna stypendystka Marszałka Województwa Wielkopolskiego w dziedzinie kultury.

Sebastian Gabryel: Co twoim zdaniem jest najważniejsze w tańcu?

Zofia Kulka: Taniec to doskonały sposób na spędzenie wolnego czasu. Daje satysfakcję, dużo energii do działania i poprawia nastrój. Jest moją pasją, bez której nie mogę żyć. Najważniejsze jest – oprócz rozwoju ruchu, koordynacji i poczucia rytmu – by dawał radość, a realizowany w grupie był formą miłych spotkań ludzi spełniających swoje marzenia i pasje.

 

SG: Przyznane stypendium pozwoli ci opłacić udział w dwuletnim kursie tańca ludowego Mazowieckiej Akademii Tańca. Dlaczego właśnie tam zamierzasz się kształcić?

Zofia Kulka fot. Rz-studio Fotografia Profesjonalna

ZK: Bo jest uznawany za najlepszy w Polsce, najlepiej przygotowujący młodych instruktorów do pracy z dziećmi i młodzieżą, a jednocześnie najlepiej rozwijający młodych choreografów. Na szczególną uwagę zasługuje też fakt, że posiada rekomendację Narodowego Centrum Kultury oraz Stowarzyszenia PS CIOFF (Międzynarodowa Rada Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej), które od 1970 roku jest członkiem UNESCO.

 

SG: Jak ma wyglądać ten kurs?

ZK: Program kursu obejmuje osiemset godzin dydaktycznych, podczas których zdobędę doświadczenie i wiedzę z zakresu pięciu tańców narodowych, szesnastu regionów Polski oraz innych technik tanecznych, jak również z zakresu historii tańca, rytmiki oraz praktyk pracy z zespołem i innych. To pomoże mi w kontynuowaniu działalności na rzecz promowania polskiej kultury ludowej, w szczególności wielkopolskiej.

 

SG: Swoją karierę taneczną rozpoczęłaś w Dziecięcym Zespole Folklorystycznym „Cepelia-Poznań”. Jak dziś wspominasz tamten czas?

ZK: To były piękne czasy… Pamiętam, jak w wieku sześciu lat stawiałam pierwsze taneczne kroki. Ten moment, kiedy po raz pierwszy weszłam na scenę, wyjechałam z zespołem… Ten zespół to moja druga rodzina, bo to w nim kształtowałam swoją osobowość, poznawałam pierwszych znajomych, z którymi mam kontakt do dziś, ale również wspólna praca oraz chęć osiągania wspólnych celów. Najpierw pod okiem kierowniczki zespołu Jadwigi Banaś, a potem instruktorki Grażyny Rogalińskiej.

 

Poznawałam nie tylko polskie i regionalne tańce, ale także muzykę, śpiew oraz zwyczaje i obrzędy towarzyszące życiu naszych przodków.

Cieszyłam się, że mogłam uczestniczyć w zajęciach, ale przede wszystkim ze spotkań z koleżankami i kolegami. Przeżyliśmy razem wiele lat, nie tylko pracując na próbach, ale i na koncertach czy zagranicznych wyjazdach. Fajnie się razem bawiliśmy, niejednokrotnie w wielu rzeczach sobie pomagając. Naprawdę cieszę się, że z większością z nich kontynuuję swoje folklorystyczne hobby – teraz już w grupie starszej.

 

SG: No właśnie, od 2019 roku tańczysz w grupie dorosłej Zespołu Folklorystycznego „Wielkopolanie” Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu. Niewątpliwie to zespół z wieloma tradycjami i barwną historią. Czym on jest dla ciebie?

Zofia Kulka fot. lentil.studio

ZK: Tak, ten zespół jest jednym z najważniejszych na mapie Wielkopolski. On kultywuje nasze rodzime tradycje. Zawsze chciałam w tej grupie być i realizować działania tancerzy i muzyków „Wielkopolan”. Muszę to podkreślić, że nasz zespół tworzą bardzo życzliwi i otwarci ludzie, zawsze pomocni i chętni do wspólnych działań. I chyba to jest dla mnie najważniejsze. To dzięki nim mogę się realizować i spędzać swój wolny czas nie tylko podczas prób, ale i w życiu towarzyskim.

 

W „Wielkopolanach”  można też poznać prawdę o tradycji – nie tylko tańca czy śpiewu, ale również stroju, zwyczaju i obyczaju.

To zespół prawdziwie kultywujący tradycje przodków. A to dla mnie jako przyszłego instruktora jest niezwykle ważne. Dzięki temu będę mogła przekazywać wiedzę młodszym pokoleniom. I choć nieraz trudno jest to pogodzić z obowiązkami szkolnymi, a zwłaszcza z obecnie zdawaną przeze mnie maturą, to wiem, że warto. I nigdy tego nie żałuję.

 

SG: Każdy taniec to przede wszystkim ludzie. Jak liczną ekipą są „Wielkopolanie”? Swoją drogą – wiem, że Piotr Kulka, wasz kierownik, a prywatnie twój tata, to prawdziwy wulkan energii! (śmiech)

ZK: Wielkopolanie to grupa ponad stu osób w różnym wieku, od 16 do 65 lat, wspierających się i pomagających sobie nawet w najtrudniejszych chwilach.

 

Tworzymy dużą, ludową rodzinę, pełną radości, sukcesów i otwartą na wszystkich.

Tu naprawdę rodzą się przyjaźnie, a nawet miłości. To prawda, kierownik jest prawdziwym wulkanem energii, ciągle ma nowe pomysły (śmiech). Wszystkie przedsięwzięcia, projekty, koncerty i wyjazdy cały czas nie pozwalają nam zapomnieć, czym tak naprawdę jest folklor, ale właśnie dzięki takim działaniom może być kultywowany przez kolejne pokolenia. A ja w dodatku jestem taką osobą, że zwyczajnie cieszę się, jak dużo się dzieje, zwłaszcza, kiedy to wszystko można realizować w gronie tak fajnych ludzi.

 

SG: W ramach „Wielkopolan”, oprócz działalności koncertowej i edukacyjnej, rozwijasz swoje pasje również w zakresie tańców polskich w formie towarzyskiej. Wiem, że i w tym przypadku odnosisz duże sukcesy. Jakie nagrody masz już na swoim koncie?

Zofia Kulka fot. Anna Węcel Photography

ZK: Tak, to prawda – od kilkunastu lat biorę udział w zajęciach z tańców polskich w formie towarzyskiej. Wraz z moim partnerem, Bartłomiejem Spirką, już jako siedmiolatka rozpoczęłam swoją karierę taneczną w Dziecięcym Zespole Folklorystycznym „Wielkopolanie” (dawniej „Cepelia-Poznań”). Pod kierunkiem wspomnianej wcześniej instruktorki Jadwigi Banaś, przez dziewięć lat uczestniczyliśmy w odbywających się w całej Polsce Ogólnopolskich Turniejach Tańców Polskich, zawsze zajmując czołowe miejsca, a niejednokrotnie stając na najwyższym miejscu na podium.

 

Po przejściu do grupy dorosłej „Wielkopolan” kontynuuję tę pasję, i poza regularnymi próbami zespołu pod okiem instruktora Jana Galasińskiego, podnosząc swoje umiejętności taneczne, ćwiczę nowe kombinacje i kroki, by jak najlepiej się zaprezentować i konkurować z parami z całej Polski.

W 2021 roku, reprezentując Zespół Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu na największym święcie tańca, czyli Mistrzostwach Polski w Tańcach Polskich w Wieliszewie, wraz z Bartkiem zdobyliśmy tytuł Mistrzów Polski w kategorii IV. Pamiętam, jak bardzo byliśmy wzruszeni, kiedy po prezentacjach krakowiaka, mazura, kujawiaka i oberka komisja sędziowska, składająca się z ekspertów z całej Polski, przyznała nam to najwyższe wyróżnienie. Warto pracować!

 

SG: Miałaś okazję występować na scenach na całym świecie. Które z tych podróży były dla ciebie najbardziej inspirujące?

ZK: Rzeczywiście, na międzynarodowych festiwalach folklorystycznych poza granicami Polski  koncertowałam wiele razy. W grupie dziecięcej nieraz wyjeżdżaliśmy nawet dwa razy do roku, prezentując dziecięcy folklor, tańcząc, śpiewając, a nawet grając na tradycyjnych instrumentach. To zawsze były fajne podróże, bo poznawaliśmy kulturę i historię innych państw, nawiązywaliśmy kontakty z tancerzami z innych zespołów, zresztą z niektórymi do dziś je utrzymuję.

 

Najlepiej wspominam pobyt w Maroku na VII Międzynarodowym Dziecięcym Festiwalu Folkloru w Rabacie.

To pełne egzotyki i wypełnione tradycjami święto folkloru ukazywało całą odmienność kulturową, co niezmiernie mi się podobało. Codziennie poznawaliśmy nie tylko kulturę marokańską, ale również innych narodów uczestniczących w festiwalu. Bawiąc się wspólnie, uczyliśmy się tańców i śpiewów. To pozwoliło przeżyć nam naprawdę cudowne chwile.

 

Zofia Kulka fot. lentil.studio

SG: U „Wielkopolan” zawsze sporo się dzieje. Jak będą wyglądać u was najbliższe miesiące?

ZK: Cieszę się, że skończyły się czasy pandemii i zespół wrócił na normalne tory. Po miesiącach ciszy wszystkie działy wystartowały z impetem. Zaplanowane są liczne warsztaty, koncerty, wyjazdy… Czyli tak jak powiedziałeś – sporo się dzieje! Oprócz koncertów pełnospektaklowych edukujemy dzieci i młodzież w wielkopolskich ośrodkach oświaty i kultury.

 

W tym roku „Wielkopolanie” dali już ponad sto takich koncertów, a kolejne trasy przed nami.

Kuźnia Tradycji, czyli szkoła nauki gry na tradycyjnych instrumentach wielkopolskich, prezentuje folklor muzyczny na scenach w całej Polsce, a także realizuje ministerialny projekt „Mistrz Tradycji – kaliskie brzmienie bębnów i basów”, kultywujący tradycje ginącego zawodu budowniczych tych instrumentów. Tancerze tańców polskich w formie towarzyskiej przynajmniej raz w miesiącu będą wyjeżdżać na Ogólnopolskie Turnieje Tańców Polskich, ukazując pracę „Wielkopolan” w ośrodkach w całej Polsce. Zaplanowane są również wyjazdy zagraniczne dla wszystkich grup tancerzy, podczas których ukazywać będziemy polskie, a w szczególności wielkopolskie, muzyczne i taneczne tradycje. Dużo będzie się działo – jak to u nas!

 

Zespół Folklorystyczny „Wielkopolanie” – powstał w 1962 roku i działa w strukturach Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury. Od 2000 roku współpracuje także z Uniwersytetem im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Głównym celem działalności zespołu jest kultywowanie tradycji muzyczno-tanecznych rodzimego regionu, ale w swoim repertuarze posiada wszystkie polskie tańce narodowe oraz tańce z innych regionów naszego kraju. Podczas ponad 50-letniej działalności „Wielkopolanie” prezentowali folklor naszego kraju na 5 kontynentach w ponad 50 krajach. Rokrocznie zespół daje ponad 200 koncertów w całym kraju, w tym także koncerty edukacyjne skierowane do dzieci i młodzieży. Często angażuje się także w działalność charytatywną. Za swoją działalność artystyczną otrzymał wiele prestiżowych nagród. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje Nagroda im. Oskara Kolberga „Za zasługi dla kultury ludowej” oraz Medal Zasłużony Kulturze „Gloria Artis” nadany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
2
Świetne
Świetne
11
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0