Rozkosz seksualności
Opublikowano:
6 października 2022
Od:
Do:
Początek:
Koniec:
W październiku w Poznaniu startuje Rozkosz Festiwal, czyli święto pozytywnej seksualności. To celebracja różnorodności, przyjemności i zdrowia seksualnego. Julia Bilarzewska, współtwórczyni festiwalu, rozmawia z Jakubem Wojtaszczykiem o idei wydarzenia.
Jakub Wojtaszczyk: Kiedy narodził się pomysł na Rozkosz Festiwal?
Julia Bilarzewska: Pierwsze tego rodzaju wydarzenie, Festiwal Seksualności, zorganizowałam na SWPS, gdzie byłam przewodniczącą koła naukowego seksuologii. Uniwersytet jednak nakłada pewne ramy i zasady akademickie. Było to wydarzenie o głównie naukowym charakterze.
Kiedy skończyłam studia, stwierdziłam, że fajnie byłoby zorganizować festiwal, który będzie bardziej otwarty na różnorodność, na kink, na sztukę i kulturę.
Nie chciałam patrzeć na seksualność tylko przez pryzmat akademickości. Idea Rozkosz Festiwalu wzięła się od tego, że sama postrzegam seksualność jako ludzką cechę. Każdy z nas ją ma, tyle tylko, że każdy przetwarza ją na swój sposób.
JW: Czyli?
JB: Na przykład ja, jako psycholożka, widzę ją z perspektywy procesów psychologicznych i seksuologicznych, bardziej wkładam ją w ramy ułożonych teorii. Artyści z kolei widzą seksualność w sposób ekspresyjny, jako formę wyrazu siebie, swojej energii, witalności. Natomiast kulturoznawcy będą przyglądać się tej sztuce z pewnego dystansu. Będą również mieli swój pogląd na temat seksualności.
Seksualność zatem to rzecz, która dotyczy nas wszystkich i którą każdy z nas wyraża w trochę inny sposób. Każdy z nich jest bardzo ważny.
Warto jest spojrzeć na seksualność z różnej perspektywy, bo dzięki temu wychodzimy poza narzucone ramy. Rozkosz Festiwal łączy w sobie te wszystkie elementy i przedstawia różnorodność. Podobna idea przyświecała Magdalenie Świderskiej, seksuolożce, z którą poznałyśmy się na podyplomówce z seksuologii praktycznej. Gdy usłyszała o pomyśle na festiwal, stwierdziła:
„Tak, zróbmy to”.
JW: W jednym z wywiadów powiedziałyście, że Rozkosz Festiwal to święto pozytywnej seksualności. Czym ona jest?
JB: Pozytywna seksualność (z ang. Sex Positive Movement) to wywodzący się z USA ruch, który zakłada, że w naszej seksualności wszystko jest porządku, jeżeli jest świadome, za zgodą i bezpieczne.
Julia Bilarzewska, fot. Krystian Daszkowski
Nie ma tutaj narzuconych granic tego, co jest „normalne”, „nienormalne”, „patologiczne”. Jest tylko warunek świadomej zgody wszystkich zaangażowanych stron.
Podejście to zakłada, że seksualność jest po to, aby się nią cieszyć, bawić się nią; nie powinniśmy wpisywać ją w żadne normy. Myślę, że Rozkosz Festiwal jest elementem pewnego rodzaju nowej rewolucji seksualnej, która związana jest nie tylko z samą seksualnością, ale ze zmianą całego życia.
JW: O jakich zmianach mówisz?
JB: Są to zmiany postaw wobec siebie i świata. Zaczynamy zwracać uwagę na swoje potrzeby i ograniczenia. Uczymy się je rozpoznawać i komunikować światu. Mam takie głębokie poczucie, że jak przerobimy w sobie własną seksualność, przełoży się to na inne sfery naszego życia. Dostrzeżemy własną sprawczość, czyli jeżeli na przykład nauczymy się mówić „Nie” w sferze seksualności, łatwiej będzie nam powiedzieć „Nie” politykowi, który chce nam coś narzucić, albo szefowi, który nas mobbinguje.
JW: Jak te szerokie idee przekuć w program festiwalowy?
JB: Chcę pokazać uczestnikom, że istnieją bardzo różne formy wyrażania swojej seksualności. Osoby będą mogły „ukraść” coś z każdej z tych form i wykorzystać dla zabawy, przyjemności czy swojego życia. Zainspirować się tym.
Julia Bilarzewska, fot. Krystian Daszkowski
Festiwal daje przestrzeń na bycie w pełni otwartym na to, co mi się podoba, a co nie. Mogę przetestować różne elementy, na przykład sprawdzić, czy jest coś w postpornografii, co mogę zaimplementować do mojego życia; albo zobaczyć, z czego mogę skorzystać podczas warsztatów z czułej męskości.
Brak systemowej edukacji seksualnej w Polsce spowodował, że mamy bardzo duże braki w wiedzy. Przez to trudno nam jest wiele rzeczy nadrobić. Oczywiście mamy seriale i książki, ale doświadczenie bycia na żywo i zdobywania informacji w ten sposób jest unikatowe. Nasz festiwal jest platformą doświadczalną, której próżno szukać gdzieś indziej.
JW: Jakie wydarzenia przygotowałyście?
JB: Warto, aby mężczyźni wybrali się na warsztaty męskiej czułości, które poprowadzi Grupa Performatywna Chłopaki.
fot. Krystian Daszkowski
Mam wrażenie, że mężczyźni są mniej otwarci na tematy seksualności, bo myślą, że nie odnajdą w nich wartości. Takie spotkanie może zmienić to przekonanie.
Zaprosiłyśmy też Post Pxrn Film Festival z Warszawy, który zaprezentuje selekcję filmów postpornograficznych. Będzie też Agnieszka Szerzyńska, autorka książek „Warsztaty intymności” i „Warsztaty intymności dla par”, coachka intymności i seksualności. Bardzo ciekawie zapowiada się wykład dr Katarzyny Grunt-Mejer o MDMA.
Z kolei Antoni Ruszkowski, czyli założyciel Kinky Winky, pierwszego w Polsce queer sex shopu i kulturoznawca, opowie o mainstreamowej historii pornografii. Natomiast Marta i Agata z Lula Pink opowiedzą o niebinarności seks zabawek. A to tylko przedsmak tego, co nas czeka nas na festiwalu!
Rozkosz Festiwal, 7–9 października w Poznaniu, miejsca: kino Muza, Pawilon, Schron, Instytut Zdrowia Psychoseksualnego.
Julia Bilarzewska – psycholożka, seksuolożka, założycielka Instytutu Zdrowia Psychoseksualnego, twórczyni warsztatów i szkoleń. Pracuje z osobami dorosłymi i parami w obszarze zdrowia psychicznego i seksualnego. Oferuje poradnictwo osobom doświadczającym kryzysów życiowych, trudności w obszarze emocji i relacji czy budowania intymności i pożądania w związku. Oprócz pracy w gabinecie i sali warsztatowej prowadzi badania z zakresu zdrowia seksualnego i wpływu norm społecznych na seksualność, których wyniki prezentuje na międzynarodowych konferencjach naukowych.
