fot. Postep Pismo malownicze, oswiacie przemystowej, literaturze i rozrywce poswiecone, 15.11.1863, nr 18, s. 1

Trzy powstania Taczanowskiego

Edmund Taczanowski brał udział w trzech zrywach niepodległościowych. Przez całe życie związany był z Wielkopolską.

„Niepospolite zasługi w obecnym [styczniowym] powstaniu poniósł Edmund Taczanowski […]. Przewyższył on nieomal wszystkich dotąd wsławionych dowódców powstania jak: Langiewicz, Padlewski, Narbutt, Sierakowski, bo ani się dał podstępem pochwytać, ani osobistą brawurą nie stawiał swego oddziału na pewną zgubę i klęski, a pomimo ścigań nieprzyjaciela, który w Kaliskiem wszystkich środków do jego pojmania używał, przetrwał już siedem miesięcy wśród ciągłego boju mijając się z niebezpieczeństwem” – donoszono w czasopiśmie „Postęp” o powstańczych wyczynach Taczanowskiego.

 

Edmund urodził się 23 listopada 1822 roku w Wieczynie (pow. pleszewski), jako syn Józefa Taczanowskiego h. Jastrzębiec (1799–1868) i Katarzyny z Hersztopskich h. Ogończyk (1801–1836). Oprócz młodszego brata Władysława (1825–1893) i siostry Wiktorii (1827–1855) miał przyrodnią siostrę Eustachię (1817–1889) z pierwszego małżeństwa matki.

Dzieciństwo spędził w rodzinnym majątku Choryń (pow. kościański). Tu dwukrotnie w latach 1831–1832 gościł Adam Mickiewicz.

 

Edmund Taczanowski, za Janusz Staszewski, Generał Edmund Taczanowski, Poznań, 1936, s. 11, fot. Polona

Edmund Taczanowski, za Janusz Staszewski, Generał Edmund Taczanowski, Poznań, 1936, s. 11, fot. Polona

W wieku dziesięciu lat Taczanowski rozpoczął naukę w poznańskim Gimnazjum im. Marii Magdaleny. Szkołę ukończył na początku 1839 roku i wstąpił wówczas do wojska (do 5 brygady artylerii). Od stycznia do października 1840 odbywał służbę rekruta w Poznaniu, następnie skierowano go do berlińskiej Szkoły Artylerii i Inżynierii, którą ukończył pod koniec 1842 r.

Powstanie 1846

W połowie następnego roku Taczanowski uzyskał stopień oficerski i wrócił w stopniu podporucznika do 5 brygady artylerii. Początkowo stacjonował w Głogowie, później przez krótki czas w Poznaniu, Świdnicy i dalej ponownie w Głogowie (prawie do końca 1845 roku), skąd udał się na urlop do Szczawna–Zdroju (wówczas Salzbrunn). Powziął wtedy myśl, aby opuścić szeregi pruskiej armii i wstąpić do Legii Cudzoziemskiej stacjonującej w Algierze. 22 grudnia złożył wniosek o dymisję z wojska, a dwa tygodnie później został zwolniony ze służby. Edmund porzucił jednak pomysł wstąpienia w szeregi legii z uwagi na plany wybuchu powstania we wszystkich trzech zaborach. Taczanowski przystąpił do spiskowców, otrzymał zadanie bycia kimś w rodzaju kuriera.

 

„Objeżdżał więc wsie i dwory, komunikując się z miejscowym obywatelstwem i powiadamiając je o zamierzeniach władz” – pisał Janusz Staszewski.

 

Niestety organizatorów powstania aresztowano. Taki sam los spotkał Taczanowskiego, który za udział w spisku spędził w więzieniu blisko dwa lata. Został zwolniony dopiero 2 grudnia 1847 roku. 

Wiosna Ludów

Wrócił wówczas w rodzinne strony, jednak nie na długo. 20 marca 1848 roku zawiązał się w Poznaniu Komitet Narodowy, rozpoczęto formowanie sił zbrojnych. Ze względu na niedostateczną liczbę oficerów Ludwik Mierosławski (przewodniczący Wydziału Wojennego i naczelny dowódca wojsk powstańczych) postanowił stworzyć coś na kształt szkoły podchorążych. Taczanowski został wybrany dowódcą oddziału artylerzystów.

 

Portet Edmunda Taczanowskiego, fot. PAUart

Portet Edmunda Taczanowskiego, fot. PAUart

Niestety już 11 kwietnia komitet podpisał z władzami pruskimi ugodę w Jarosławcu, zgodnie z którą część Poznańskiego miała uzyskać autonomię w zamian za rozwiązanie większości powstańczych oddziałów. Strona pruska nie dotrzymała warunków i przystąpiła do likwidacji wojsk powstańców. Taczanowski ze swoimi artylerzystami został pojmany przez oddział pruski płk. Bonina. Z uwagi na stan zdrowia osadzono go w więziennym lazarecie. Mimo sukcesów Wielkopolan w bitwach pod Miłosławiem i Sokołowem powstanie upadło 9 maja 1848 roku.

Po opuszczeniu aresztu Taczanowski postanowił wyjechać z ojczyzny i dalej walczyć. Trafił do Włoch, najpierw do Turynu, gdzie planował przystąpić do armii króla Alberta. Jednak po klęsce pod Nowarą król wycofał się z walki i abdykował.

 

„Widząc ten stan rzeczy [Polak] zawrócił do Rzymu, gdzie wszedł jako ochotnik do rzymskiej armii republikańskiej, tutaj bowiem pod wodzą Garibaldiego ściągały resztki wojowników niepodległości włoskiej” – pisał Staszewski.

 

Walczył więc Taczanowski „w szeregach bojowników zjednoczenia, wolności i niepodległości Italii”. W połowie 1849 roku trafił do niewoli francuskiej.

Powstanie styczniowe

Po zwolnieniu z niewoli wrócił w Poznańskie i osiadł w majątku Wola Książęca pod Jarocinem. 13 listopada 1860 roku ożenił się z Anielą z Baranowa h. Łodzia (1842–1914). Taczanowski wkrótce porzucił dopiero co założoną rodzinę, bo na horyzoncie znów pojawił się zryw narodowy.

 

Aniela z Baranowskich Taczanowska, za Janusz Staszewski, Generał Edmund Taczanowski, Poznań, 1936, s.42, fot. Polona

Aniela z Baranowskich Taczanowska, za Janusz Staszewski, Generał Edmund Taczanowski, Poznań, 1936, s.42, fot. Polona

W powstaniu styczniowym ze swoim oddziałem stoczył zwycięskie boje pod Pyzdrami i Łaskiem. Mimo przegranej bitwy pod Ignacewem Taczanowskiego awansowano na stopień generała i oddano mu pod dowództwo województwo kaliskie, a później również mazowieckie. Po przegranej bitwie pod Kruszyną upadło praktycznie powstanie w Kaliskiem. Władze pruskie ścigały Taczanowskiego, temu jednak udało się ukryć we Francji.

Został zaocznie skazany na karę śmierci. Z Paryża udał się generał do Turcji, tam próbując zorganizować oddziały walczące o polską niepodległość. Po niepowodzeniu tego pomysłu wrócił do ojczyzny. Początkowo zamieszkał w Krakowie, a w 1870 roku, po uzyskaniu amnestii osiadł w rodzinnej Choryni, gdzie zmarł 14 września 1879 roku.

 

„Sąsiedztwo Turwi, Choryń, pokryła świeżą żałobą śmierć Edmunda Taczanowskiego. Prawy obywatel, skrzętny stróż majątku ojcowskiego, gorący patriota, rycerskiego ducha i uczuć najczystszych, posiadał niepomierną wziętość u swych stronników, a nawet u przeciwników pobłażliwe poważanie. Długiem cierpieniem dostąpił łaski, że szczerze pojednawszy się z Kościołem, opatrzony św. Sakramentami, zostawił przykład budującej i pogodnej śmierci” – pisano po śmierci generała w „Kurierze Poznańskim”.

 

W listopadzie 1938 roku prochy generała przewieziono z rodzinnej Choryni na warszawskie Powązki.

Dwór Taczanowskich w Choryni, L. Durczykiewicz, Dwory Polskie w Wielkim Księstwie Poznańskim, fot. Polona

Dwór Taczanowskich w Choryni, L. Durczykiewicz, Dwory Polskie w Wielkim Księstwie Poznańskim, fot. Polona

 

„Żywot Edmunda Taczanowskiego, to żywot człowieka, co wszystko dla kraju poświęcił i stale dążył do wyzwolenia go spod obcej przemocy” [Janusz Staszewski].

 

 

Literatura:
Janusz Staszewski, „Generał Edmund Taczanowski”, Poznań 1936
„Postęp: Pismo malownicze, oświacie przemysłowej, literaturze i rozrywce poświęcone”, 15.11.1863, nr 18, s. 1
„Goniec Wielkopolski: najtańsze pismo codzienne dla wszystkich stanów” 16.09.1879 nr 211, s. 1–2
„Kurier Poznański”, 21.09.1879 nr 217, s. 2
„Dziennik Ostrowski”, 30.10.1938 nr 250, s. 3; 04.11.1938 nr 253, s. 5
„Dziennik Poznański”, 01.11.1938 nr 251, s. 2

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
5
Świetne
Świetne
2
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0