Zamieniam się w słuch #203 – Kinga Skwira

„Nie jest ważne, co autor miał na myśli, ale to, co myśli o wierszu czytelnik” – mówi poetka Kinga Skwira.

Właśnie ukazała się jej druga książka poetycka „od wiosny trzęsą mi się ręce”. Podobnie jak w pierwszej książce „Wszystko już było dotykane” dla poetki najbardziej istotne jest to, co osobiste, intymne, relacje między ludźmi i świat wewnętrzny bohaterów wierszy.

 

Kinga Skwira jest także redaktorką „Tlenu Literackiego”.

Życie dzieli między Paryż i Warszawę. Kiedy może, lepi z gliny (jak sama mówi – z różnym skutkiem).

 

Była nominowana do Nagrody Literackiej im. Wiesława Kazaneckiego za poetycki debiut roku („Wszystko już było dotykane”, wyd. WBPiCAK, 2021).

 

Jaka jest dla poetki najlepsza pora roku na pisanie? Jak wyglądają warsztaty poetyckie, w których brała udział i te które sama prowadziła? Czy zdarza się jej pisać w podróży?

 

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy i przeczytania dwóch wierszy z tomu „od wiosny trzęsą mi się ręce”! 

 

Kinga Skwira, fot. Maria Kniaginin-Ciszewska

sierpień, remont

leżę na łóżku i pali mi się głowa

 

złe ryby z małej syrenki

żyła na niebie, zęby w horyzoncie. w uszach ślady oddechów.

lubię, kiedy pozwalasz otwierać sobie oczy.

na plaży szukamy krabów, chcę nowych zakażeń.

pod kołdrą wyglądamy jak morskie potwory:

ty straszysz mnie, ja straszę ciebie i cieszy nas ten strach.

Mood by Alex-Productions | https://onsound.eu/

Music promoted by https://www.free-stock-music.com

Creative Commons Attribution 3.0 Unported Licensehttps://creativecommons.org/licenses/by/3.0/deed.en_US

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
0
Świetne
Świetne
1
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0
D
Kontrast Wyłącz ruch