fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Komunikacyjny Poznań

W 1825 roku otwarto pierwszą linię kolejową na świecie. 27 września odbyła się jazda próbna. „Na torze stał pociąg, złożony z 34 wózków o łącznej wadze 90 ton. Pociąg ten, przepełniony publicznością, poprowadził [konstruktor parowozu] Stephenson swoją lokomotywą z chyżością jazdy, dochodzącą miejscami do 20 km/godz."

„Wobec pomyślnego wyniku […] postanowiono wprowadzić na tej […] linii kolejowej ruch mieszany. Partie o silnych spadkach miały być koleją linową, poruszaną przy pomocy stałej maszyny parowej, na przestrzeniach o małych spadkach ruch osobowy miały prowadzić konie, zaś ruch towarowy, lokomotywy” – pisał Karol Wątorek.

 

Wynalazek Stephensona nie wszyscy przyjęli z entuzjazmem. Konstruktor zyskał przeciwników z towarzystwa żeglugowego, którzy w jego maszynie widzieli konkurencję. Do rozwoju ruchu lokomotywowego nie chciano dopuścić zwłaszcza w kontekście planów budowy linii łączącej Liverpool z Manchesterem.

Również brytyjska prasa nie była przychylna wynalazcy. Sugerowano m.in., że parowozy będą zakłócać wypas bydła, a kury przestaną znosić jaja. Stephenson jednak dopiął swego i na nowej trasie kolejowej pojawiła się jego lokomotywa. Z czasem z parowozów zaczęto korzystać także w innych krajach. Pierwsza linia kolejowa na naszych ziemiach powstała w 1842 roku i połączyła Wrocław z Oławą.

W tym samym roku pojawiła się idea budowy kolei żelaznej w Poznaniu.

 

Dworzec w kolejowy w Poznaniu, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Dworzec w kolejowy w Poznaniu, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Postulowano wówczas połączenie stolicy Wielkopolski z Frankfurtem nad Odrą „Koleje żelazne […] wzruszają w tej chwili w Niemczech, Belgii, Holandii, Francji, a nawet Austrii, Rosji i Królestwie Polskim, mnóstwo rozlicznych interesów, tyle głów myślących i wyższych umysłów, które poruszają̨ je, tyle rąk, i dają niemało zarobku ubogim, rokując zupełną zmianę̨ stosunków towarzyskich w Europie; koleje te winny i nas zajmować.

Gdy zaś droga żelazna do Poznania, o której u nas zamyślają̨, dalej prowadzona [byłaby] ku wschodowi, łącząc Polskę̨ z zachodnią Europą, miasto nasze zrobiłaby miejscem środkowym stosunków Europy z Azją, tym więc bardziej mamy obowiązek przedmiot ten zgłębiać́” – pisał Engelmann w marcu 1842 roku.

 

Jeżycki dworzec

Na odjazd pierwszego parowozu poznaniacy musieli poczekać jednak jeszcze kilka lat. W 1846 roku otwarto połączenie kolejowe ze Szczecina do Stargardu. W tym samym roku rozpoczęto budowę Kolei Stargardzko-Poznańskiej. Pierwszy pociąg ze Szczecina do Poznania przyjechał 9 sierpnia 1848 roku, a następnego dnia rano wyruszył w podróż powrotną. Dworzec kolejowy ze względu na ograniczenia związane z fortyfikacjami i sprzeciw władz wojskowych wzniesiono poza murami, we wsi Jeżyce.

 

Poznań, 1933, fragment dworca wschodniego, widok od ul. Krańcowej, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Poznań, 1933, fragment dworca wschodniego, widok od ul. Krańcowej, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Składał się z dwóch budynków w konstrukcji szachulcowej (poza twierdzą nie można było wznosić trwałych budynków), między którymi umiejscowiono dwa jednotorowe perony przykryte wspólnym dachem. W 1856 roku stolica Wielkopolski zyskała połączenie z Wrocławiem przez Leszno, a w 1870 roku z Frankfurtem nad Odrą przez Zbąszyń. Na potrzeby tej drugiej linii wzniesiono osobny dworzec kolejowy. Dwa lata później wybudowano linię do Bydgoszczy, a w 1873 roku odnogę do Inowrocławia (przez Gniezno), za której sprawą poznaniacy mogli podróżować do Torunia.

Od 1875 roku z Poznania dojeżdżały pociągi do Kluczborka, a od 1879 roku do Piły. W tym samym roku, 16 listopada otwarto dworzec centralny. W 1887 roku oddano do użytku połączenie Poznań Wschód – Września.

 

Poznańska bimba

W 1865 roku do Poznania zawitała nowa forma podróżowania, omnibus (autobus) konny. Kolejną nowością w stolicy Wielkopolski był tramwaj konny. Niecały rok po otwarciu dworca centralnego, latem 1880 roku spółka dwóch berlińczyków, Reymera i Mascha uzyskała koncesję na budowę linii tramwajowej. Już w miesiąc po otrzymaniu licencji, 31 lipca uruchomiono połączenie z nowego dworca na Stary Rynek, a tydzień później linię przedłużono do katedry.

 

Pocztówka Stary Rynek, pocztówka Henryk Poddębski, [1936-1939], fot. Polona

Pocztówka Stary Rynek, pocztówka Henryk Poddębski, [1936-1939], fot. Polona

Początkowo Polacy niechętnie korzystali z tego wynalazku. Jak donoszono w „Dzienniku Poznańskim”, „przedsiębiorca nie uwzględnia ludności polskiej. Napisy przystankowe są tylko niemieckie”. Wkrótce z uwagi na wysokie koszty funkcjonowania firma tramwajowa została przekształcona w spółkę akcyjną Pferde-Eisenbahn-Gesellschaft. We wrześniu tego samego roku zakupiono dwie morgi na terenie dawnego Dworca Stargardzkiego z przeznaczeniem na zajezdnię.

W 1896 roku otwarto linię tramwajową z Jeżyc do Bramy Wildeckiej, a dwa lata później rozpoczęto elektryfikację poznańskich tramwajów. W okresie międzywojennym kolejne dzielnice zyskiwały połączenia tramwajowe. W 1927 roku funkcjonowało dziewięć linii.

Trolejbusy

Z początkiem 1925 roku do Poznania przyłączono siedem nowych gmin podmiejskich, w ten sposób miasto blisko dwukrotnie zwiększyło swój obszar. Taki stan rzeczy powodował problemy komunikacyjne. Co prawda w listopadzie tego samego roku wprowadzono komunikację autobusową, jednak problem stanowiła zbyt mała liczba garaży, jak i samych pojazdów. Jedną z gmin, która 1 stycznia 1925 roku znalazła się w granicach miasta, był Główna, początkowo skomunikowana ze Starym Rynkiem autobusem.

 

Trolejbus podczas otwarcia pierwszej linii w Poznaniu w 1930, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Trolejbus podczas otwarcia pierwszej linii w Poznaniu w 1930, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Rok później pojawiła się koncepcja poprowadzenia na nową dzielnicę „tramwaju bez szyn”, czyli trolejbusu. „Poznańska Kolej Elektryczna ukończyła już niezbędne instalacje, ostateczna realizacja projektu rozbija się jednak o niemożliwość dojścia do porozumienia z Ministerstwem Kolei w sprawie przeprowadzenia tramwaju przez tor kolejowy pod Główną” – pisano w „Dzienniku Poznańskim”.

Na realizację tego zamierzenia mieszkańcy Głównej musieli poczekać jeszcze kilka lat. W lutym 1930 roku otwarto pierwszą w Polsce linię trolejbusową, łączącą wspomnianą dzielnicę ze Śródką.

Na trasie kursowały trzy pojazdy, jeden angielski oraz dwa trzyosiowe, których podwozia sprowadzono z angielskiej fabryki Ransomes, Sims & Jefferies Ltd., a karoserie wykonano w warsztatach Poznańskiej Kolei Elektrycznej. Trolejbusy wyposażono w silniki o mocy 60 KM, pozwalające rozpędzić się do prędkości 60 km/h.

Współcześnie w Poznaniu funkcjonuje 18 linii tramwajowych (dw) oraz kilkadziesiąt autobusowych, a poznański węzeł kolejowy jest jednym z największych i najważniejszych w Polsce. Trolejbusy w stolicy Wielkopolski kursowały do 1970 roku.

 

 

Bibliografia:

Karol Wątorek, „Rozwój kolei żelaznych”, Biblioteka Polska, Warszawa 1924
Zofia Ostrowska-Kębłowska, „Architektura i budownictwo w Poznaniu w latach 1780–1880”, Wydawnictwo Miejskie Posnania, Poznań 2009
Przemysław Matusik, „Historia Poznania”, t. 2 i 3, Wydawnictwo Miejskie Posnania, Poznań 2021
„Kilka słów o kolei żelaznej Wielkiego Xsięstwa Poznańskiego”, wyd. W. Stefański, Poznań 1842
Apoloniusz Basiński, „Poznańska kolej konna”, „Kronika Miasta Poznania”, nr 4, Poznań, 14.12.1937
„Gazeta Polska”, nr 117, 11.08.1848
„Samochód: ilustrowany tygodnik”, nr 20, 16.02.1930
„Dziennik Poznański”, nr 174, 1.08.1880; nr 174, 1.08.1926; nr 35, 13.02.1930

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
16
Świetne
Świetne
3
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0