Karol Radziszewski opowiada m.in. o powołanych do życia Fag Fightersach, pedalskim gangu, który w „Fobii” karze za powierzchowną akceptację. – W spektaklu wszyscy czerpią korzyści z nieheteronormatywności – czy to z marketingu, reklamy, użycia w sztuce, czy na poziomie rodziny, która czuje się lepsza, bo tęczowa flaga powiewa na jej balkonie – mówi artysta.