fot. z zasobów Muzeum Zamek Górków

Pomnik Wacława z Szamotuł

W Szamotułach przy ulicy Dworcowej na placu obok kościoła pod wezwaniem św. Krzyża stoi pomnik ku czci Wacława z Szamotuł.

Czterometrowy postument z piaskowca ma kształt czworoboku zwieńczonego lirą. W górnej partii obelisku umieszczono na każdej ze ścian płaskorzeźbę nawiązującą do tematów muzycznych. Na pierwszej z nich widoczna jest postać Dawida, króla Izraela, który trzyma w jednej dłoni harfę, drugą wznosi ku górze. Na następnej widać anioła grającego na instrumencie, kolejna przedstawia śpiewającego anioła, który trzyma w dłoni prawdopodobnie zbiór nut i ostatnia wyobraża postać zasłuchanego mężczyzny.

Venceslaus Samotulinus 

 

W zbiorach Muzeum – Zamek Górków znajduje się dokument erekcyjny, w którym czytamy:

 

„tenże pomnik wprawną ręką kamieniarza Mariana Kołakowskiego rzeźbion według projektu Profesorów Bazylego Wojtowicza i Czesława Woźniaka, obydwaj z Poznania, artystów rzeźbiarzy Przezacnego Bractwa Sztuki Rzeźbiarskiej w Grodzie Świętych Apostołów Kościoła Naszego Piotra i Pawła sumptem ofiarności chórów kościelnych i świeckich, obywateli sławnej Ziemi Szamotulskiej i Wielkopolskiej wzniesion został”.

 

Bazyli Wojtowicz (1899-1985) i Czesław Woźniak (1905-1982) często i chętnie współpracowali przy projektach rzeźbiarskich, a ich najsłynniejszym wspólnym dziełem jest projekt pomnika Adama Mickiewicza w Poznaniu. Obaj związani byli przed wojną z Państwową Szkołą Zdobniczą w Poznaniu, a po wojnie z poznańską Państwową Wyższą Szkołą Sztuk Plastycznych, gdzie Wojtowicz jako profesor miał własną pracownię, a Woźniak prowadził w niej zajęcia z form architektoniczno-rzeźbiarskich.

Na pomniku zamieszczono inskrypcję o treści:

 

ze zbiorów Muzeum Zamek Górków

ze zbiorów Muzeum Zamek Górków

 

WACŁAW Z SZAMOTUŁ \ VENCESLAUS SAMOTULINUS \ + 1572 \ DUMA I CHLUBA ~ \ ~ POLSKIEJ SZTUKI \MUZYKĘ POLSKĄ \ NA WIDOWNIĘ ŚWIATA \ ~ WPROWADZIŁ \ NADWORNY KOMPO- \ ZYTOR KRÓLA ~ \ ZYGMUNTA AUGUSTA \ W 375 ROCZNICĘ \ ŚMIERCI RODACY

 

W biografii Wacława z Szamotuł jest wiele niewiadomych – wątpliwości budzą daty jego narodzin i śmierci. Zgodnie z ówczesnymi ustaleniami przyjmowano, że muzyk zmarł w 1572 roku. Wybitny muzykolog Adolf Chybiński, biograf Wacława skłaniał się ku tezie, że artysta urodził się między 1510 a 1520 rokiem.

Preuss i Przybylski

Przy okazji stawiania pomnika odwoływano się do wydarzenia z 6 maja 1547 roku, kiedy to Wacław został powołany do kapeli króla Zygmunta Augusta. W akcie erekcyjnym zapisano:

 

„w hołdzie wielkiemu Synowi Szamotuł, który […] na zaszczytne stanowisko Nadwornego Kompozytora Kapeli Królewskiej na Wawelu w Krakowie przez Miłościwie wtedy panującego […] króla Zygmunta Augusta na stanowisko to w R.P. 1547 powołan został”.

 

We wspomnianym już dokumencie erekcyjnym zapisano również:

 

fot. Fotopolska-Eu

fot. Fotopolska-Eu

 

„Początek temu wielkiemu dziełu odrodzenia kultury duchowej i materialnej Polski po wojnie w tymże to wzmiankowanym Grodzie dało Przezacne Regionalne Towarzystwo Miłośników Sztuki i Pięknej Książki, które to spośród siebie Komitet Wykonawczy w osobie Przewodniczącego zacnego i zasłużonego obywatela Ziemi Szamotulskiej Józefa Preussa wyłoniło. W tymże to czasie, tj. w roku swego założenia, pierwszy jego zarząd: Henryk Przybylski, Danuta Wyrybkowska – Białasikowa, Tadeusz Polański, Ludwik Gomolec i Józef Preuss stanowili”.

 

Dla szamotulan wymienione postaci nie są anonimowe – zwłaszcza Józef Preuss i Henryk Przybylski to znani społecznicy i regionaliści. Ten pierwszy już przed wojną udzielał się w Kole Śpiewackim „Lutnia”, gdzie pełnił funkcję prezesa, ponadto był zaangażowany w prace nad „Weselem szamotulskim”, należał do Bractwa Kurkowego i Hallerczyków oraz szamotulskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, po wojnie zaś przewodniczył Towarzystwu Miłośników Sztuki i Pięknej Książki.

Henryk Przybylski natomiast to nauczyciel, autor monografii „Wacław z Szamotuł, nadworny kompozytor króla Zygmunta Augusta” wydanej w 1935 roku, po wojnie kierownik Powiatowego Urzędu Gospodarczego (po opuszczeniu Szamotuł związany z muzeum w Gorzowie i Gołuchowie). On był też inicjatorem powołania w mieście w 1946 roku Towarzystwa Miłośników Sztuki i Pięknej Książki, które nie tylko zadbało o wystawienie pomnika Wacława, ale i wydało dwadzieścia jeden cennych publikacji bibliofilskich.

Kocur i Biedowicz

Rozważano dwie lokalizacje usytuowania pomnika – na Placu Sienkiewicza przed kościołem ewangelickim i przy ulicy Dworcowej w sąsiedztwie kościoła pofranciszkańskiego pod wezwaniem św. Krzyża – ostatecznie zdecydowano, ze pomnik stanie w tym drugim miejscu.
Koszt budowy pomnika wyniósł 520 tysięcy złotych. Środki ofiarowali członkowie świeckich i kościelnych chórów, zorganizowano zbiórkę wśród pracowników zakładów i instytucji powiatu szamotulskiego, uzyskano też subwencję z Komitetu Wojewódzkiego w Poznaniu i liczne ofiary od osób indywidualnych.

Uroczystość związana z odsłonięciem pomnika odbyła się w niedzielę 13 lipca 1947 roku i miała charakter ogólnopolski.

fot. ze zbiorów Muzeum Zamek Górków

fot. ze zbiorów Muzeum Zamek Górków

 

„Z całego kraju zjechali się najwybitniejsi przedstawiciele świata naukowego i muzycznego (m.in. poza poznańską najliczniejsza delegacja z Pomorza z prof. Wieczorkiem, prezesem Pom. Związku Kół Śpiew. na czele), chóry wiejskie i miejskie, kościelne i świeckie, delegacje oraz goście” – relacjonował Głos Wielkopolski.

 

Impreza została objęta patronatem Ministra Kultury i Sztuki oraz Ministra Oświaty, których w Szamotułach reprezentowali panowie Kocur i Biedowicz (ten ostatni był kuratorem okręgu szkolnego poznańskiego).

Na uroczystej mszy świętej w kolegiacie odprawionej przez księdza profesora Mizgalskiego, prezesa Związku Chórów Kościelnych Archidiecezji Poznańskiej kazanie – charakteryzujące piękno muzyki kościelnej komponowanej przez Wacława z Szamotuł – wygłosił profesor Uniwersytetu Wrocławskiego ksiądz dr Hieronim Feicht. Utwory mistrzów z XVI wieku śpiewał osiemdziesięcioosobowy chór przy parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Poznaniu pod dyrekcją Mariana Sobieskiego.

Wielki szamotulczyk

Główną częścią uroczystości było odsłonięcie okazałego pomnika z piaskowca ku czci Wacława z Szamotuł. Przemówienie okolicznościowe wygłosił Józef Preuss, akt erekcyjny odczytał Ludwik Gomolec, odsłonięcia dokonał starosta Józef Kurpisz. Po przemówieniu burmistrza Andrzeja Polusa chóry połączone pod dyrekcją Stanisława Tobisa oraz poznański chór „Zmartwychwstanie” odśpiewały utwory Wacława. Po akademii goście byli podejmowani obiadem przez starostę powiatu szamotulskiego Józefa Kurpisza. Wtedy też wysłuchano przemówień znawców muzyki XVI wieku.

Profesor dr Adolf Chybiński z Uniwersytetu Poznańskiego w swym przemówieniu podkreślał, że:

 

fot. ze zbiorów Muzeum Zamek Górków

fot. ze zbiorów Muzeum Zamek Górków

 

„blask sławy wielkiego szamotulczyka przyniósł chlubę całej Rzeczpospolitej. Utwory Wacława z Szamotuł artysty o wielkiej głębi twórczej myśli i imponującej wiedzy muzycznej, mają wartość niezniszczalną dla kultury polskiej i już współcześnie uważane były za wybitne przez największych muzyków państw Zachodu”.

 

O godzinie 14 w kolegiacie wystąpił chór z Obornik, który pod dyrekcją pana Kowalczyka wykonał dwie pieśni Wacława z Szamotuł. Natomiast dwie godziny później w parku zamkowym ksiądz Faustmann proboszcz z Kaźmierza dokonał otwarcia Zjazdu Chórów Kościelnych Okręgu szamotulskiego. W jury zasiadali profesor A. Chybiński, profesor Poradowski i ksiądz radca Mizgalski.

O tym, że imprezie nadano wielki rozmach świadczy zarówno udział wielu wybitnych gości, jak i fakt, że o wydarzeniu pisano w ogólnopolskiej prasie nie tylko codziennej, ale i specjalistycznej. „Przegląd Wielkopolski” nr 4-6 kwiecień – czerwiec 1947 zamieścił artykuł A. Chybińskiego „Wacław z Szamotuł” i na okładce zaprezentowano płaskorzeźby, które ozdabiają pomnik muzyka. Ponadto planowano urządzenie koncertu w katedrze wawelskiej (nie doszło do realizacji) i w Toruniu. W poznańskim radiu przypomniano postać wielkiego kompozytora.

Motety

Znawcom muzyki postać Wacława z Szamotuł jest dobrze znana. I choć niewiele jego utworów się zachowało to te, które przetrwały cenione są za niezwykły kunszt. Warto przypomnieć, że jego motety czterogłosowe „In Te Domine speravi” i „Ego sum pastor bonus” ukazały się w antologii utworów najwybitniejszych kompozytorów XVI wieku wydanej w Norymberdze w 1554 i 1564.

Katarzyna Morawska, autorka „Historii muzyki polskiej. Renesans 1500-1600” o Wacławie z Szamotuł pisała:

 

„stosował nowe zdobycze techniczne przede wszystkim w motetach, które są miarą zarówno wykształcenia, jak i zręczności technicznej twórcy oraz inwencji melodycznej. Nic przeto dziwnego, że jego utwory zajęły miejsce w europejskim repertuarze motetowym i wyprowadziły muzykę polską na szerszą niż lokalna arenę odbioru”.

 

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
2
Świetne
Świetne
8
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0