fot. litografia z XIX wieku, Chopin na balu

Salon pamięci o Nieszkowskich

Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się, jak wyglądała córka Pana Nieszkowskiego. Jej portret się nie zachował. A jednak kaliszanka Paulina Nieszkowska, córka Leona, prezydenta miasta i marszałka szlachty powiatu, przeszła do historii dzięki jednemu tańcowi - z Fryderykiem Chopinem.

Leon Nieszkowski i jego małżonka Krystyna z Hoffmanów należeli do elity Kalisza. Bale wydawane przez rodzinę gromadziły najbogatszych mieszczan i okoliczne ziemiaństwo. Tak jak i dziś, na takich spotkaniach wypadało bywać, tak jak i dziś były one pokazami bogactwa i prestiżu. Dzięki obecności w domu Nieszkowskich młodego cherlawego młodzieńca, bal przy Rynku Głównym w Kaliszu przeszedł do historii. Młodzieńcem tym był Fryderyk Chopin,

Z ogrodu snu

Jest to nagrobek w typie rzymskim, artykułowany pilastrami, zwieńczony trójkątnym szczytem z uproszczonymi akroterionami – bardzo klasyczny w swoim wyglądzie, co nie dziwi, zwłaszcza wśród sztuki sepulkralnej dedykowanej pochowanym na cmentarzu ewangelickim. Takich klasycystycznych, odwołujących się do antyku grobowców, płyt nagrobnych i epitafijnych znajdziemy na rogatkowskiej nekropolii więcej, w bardzo różnym stanie zachowania.

 

Grobowiec Leo Nieszkowskiego na cmentarzu rogatkowskim w Kaliszu, fot. Mateusz Halak

Grobowiec Leo Nieszkowskiego na cmentarzu rogatkowskim w Kaliszu, fot. Mateusz Halak

Na piaskowcowej tablicy, wpisane imię i nazwisko właściciela, zawarte jest między gałązki laurowe spięte kokardami, a samą tablicę zdobi dodatkowo odznaka marszałkowska pochowanego tutaj.

Gwoli przypomnienia; Leo (Leon) Nieszkowski, przeszedł do historii nie tylko jako prezydent Kalisza i marszałek szlachty powiatu kaliskiego, ale też jako ojciec swojej córki. 7 listopada 1829 odbył się bal, którego jednym z gości był Fryderyk Chopin. Kompozytor w swoich listach opisał wydarzenie i wspomniał o tańcu z córką Nieszkowskiego, którą opisał jako niezwykłej urody pannę.

Bal był ostatnim spotkaniem towarzyskim pianisty przed emigracją do Francji i tym samym ostatnim akordem w życiu wielkiego kompozytora na ziemiach polskich. Owo wydarzenie na rogu Rynku w Kaliszu, pozostało w pamięci Chopina, czego dowodem jest treść listów pisanych do jego przyjaciela Tytusa Wojciechowskiego. Czytamy w nich m.in.:

 

„Byłem w Kaliszu na jednym wieczorze, gdzie była Pani Łączyńska i panna Biernacka. Wciągnęła mnie do tańca, musiałem mazura tańczyć, i to z ładniejszą od niej, a przynajmniej równie piękną panną Nieszkowską Pauliną.”

Miłość?

Nigdy później los nie zetknął panny Nieszkowskiej z Fryderykiem Chopinem, a historia Leona Nieszkowskiego otrzymała nowy rozdział, nadając niechlubne piętno jego patriotycznej rodzinie. Podobno najładniejszego ówczesna kaliszanka, została żoną Rosjanina, pułkownika artylerii Michała Sobolewa – odpowiedzialnego za tłumienie powstania listopadowego, za co został mianowany Naczelnikiem Wojennym Województwa Kaliskiego.

 

Czy za decyzją o zamążpójściu Pauliny kryło się romantyczne uczucie do być może przystojnego Rosjanina w mundurze carskiej armii, czy też z goła inne przyczynki, niezależne od młodej panny?

Nie można wykluczyć, że w celu zachowania względnego spokoju, rodzina zaplanowała ten związek, nie sądząc chyba że w kręgach towarzyskich, będzie on oznaczał coś znacznie gorszego od mezaliansu i zostanie odebrane jako bratanie się z zaborcą. W historii tej bardzo dużo dociekań i hipotez. Z pomocą w jej odszyfrowaniu, a przynajmniej jej bliższym poznaniu przychodzą wspominki Jadwigi Gorczyckiej Tyblewskiej – córki stryjecznej siostry Pauliny Nieszkowskiej:

 

Tablica pamiątkowa na kamienicy w miejscu dawnego domu Nieszkowskich Sobolewów, fot. domena publiczna

Tablica pamiątkowa na kamienicy w miejscu dawnego domu Nieszkowskich Sobolewów, fot. domena publiczna

Wyjaśnienie dać powinnam, dlaczego ciotka mojej Matki Paulina Nieszkowska wyszła za mąż za Rosjanina, będąc Polką i patriotką. O tym dowiedziałam się szczegółów bardzo niedawno. Była bardzo ładna, wykształcona i bogata. Miała wielu starających się, między nimi był jeden Moskal, jenerał Sobolew, o którym zupełnie nie myślała, gdyż zajęta była Polakiem. Dwóch pojedynkowało się o nią Suchorski i Suchorzewski, o taki błahy powód, że siadając do karety podała rękę nie temu, który się uważał, że będzie wybranym i rzeczywiście był kochany. Pojedynek skończył się śmiercią tego, którego kochała ciotka mojej matki. Odtąd przestała bywać na balach. Jenerał się wściekał, że był od drzwi odprawiony, aż w końcu przyszła delegacja Polaków z Kalisza, prosząc, żeby go przyjęła, iż wiele przez niego w owe straszne czasy dla Polski zrobić może, dlatego, że był gubernatorem ziemi kaliskiej. To ją skłoniło ostatecznie, że wyszła za Sobolewa. Dzięki temu bardzo dużo Polaków zostało przez nią w 1863 r. wyratowanych od Sybiru (…). Czyli związek dla wyższego, jakże szlachetnego celu ratowania innych.

 

Chyba więc należy Paulinę rozgrzeszyć.

Śmierć

Związek z Sobolewem, wtedy już bardzo wpływowym carskim urzędnikiem, zakończył się 9 grudnia 1882 roku wraz ze śmiercią Pauliny z Nieszkowskich. Nazwisko generała artylerii, urzędnika rosyjskiego wpisało się bardzo trwale w historiografii Kalisza, jako właściciela kamienicy Nieszkowskich, która od chwili śmierci żony, stała się de facto kamienicą Sobolewów.

 

Kamienica Sobolewów - Nieszkowskich na Rynku w Kaliszu. przed 1914 rokiem, fot. Wirtualne Muzeum Fotografii Kalisza

Kamienica Sobolewów – Nieszkowskich na Rynku w Kaliszu. przed 1914 rokiem, fot. Wirtualne Muzeum Fotografii Kalisza

Budynek był to zacny, nie tylko przez wydarzenia jakim dawał dach, ale też przez usytuowanie i architekturę. Powstał między 1795 a 1835 rokiem jako trzykondygnacyjna narożna kamienica mieszczańska z usługami w parterze i rozbudowaną oficyną. Róg ówczesnej Toruńskiej (dzisiejszej Zamkowej) i Rynku, był chyba najbardziej intratną nieruchomością w całym obrębie Rynku, przez co sklepy jakie lokowały się u Nieszkowskich a później Sobolewów, bez wyjątku przynosiły spory dochód. Był tutaj sklep spożywczo kolonialny Nowickiego, skład futer oraz magazyn papierniczy.

Sądząc po zachowanym materiale ikonograficznym, ów wieczór tańcujący z Chopinem, musiał mieć miejsce w najbardziej reprezentacyjnych pokojach na pierwszym piętrze, z wydatnym i długim balkonem, od strony Rynku. Kamienica była cennym przykładem architektury klasycystycznej w Kaliszu z wieloma dekoracjami, pośród których, największą uwagę musiał zwracać trójkątny tympanon opatrzony kartuszem herbowym szlachty powiatu kaliskiego.

Stało się z nią to samo co z całym śródmieściem Kalisza w sierpniu 1914 roku, a jej wypalony mury, rozebrano pomiędzy 1918 i 1919 rokiem, budując w tym miejscu narożną kamienicę w stylistyce zaprojektowanej przez Alberta Nestrypke.

Skromnym wspomnieniem historii tego miejsca jest dziś granitowa tablica upamiętniająca niegdysiejszych właścicieli tego skrawka Kalisza – Nieszkowskich i wielkiego polskiego kompozytora, który zabawiał tutaj ponad 195 lat temu.

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
1
Świetne
Świetne
0
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0