Wiara, nadzieja, teatr
Opublikowano:
31 maja 2018
Od: 15/06/2018
Do: 24/06/2018
Początek:
Koniec:
Skok w wiarę jest skokiem w nieznane. Sam skok jest dość łatwy. Polega na unoszeniu się, byciu w momencie przejściowym, tylko nie wiadomo, gdzie wylądować – mówi Grace Ellen Barkey, jedna z kuratorek tegorocznego Malta Festival Poznań. Festiwal odbywać się będzie w dniach 15–24 czerwca.
Kiedy w 2010 roku w ramach idiomu „Flamandowie” – podczas Malta Festival Poznań – grupa Needcompany prezentowała trylogię „Sad Face/Happy Face”, wielu widzów opuszczało przestrzeń teatralnego spotkania z poczuciem, że zobaczyło najważniejsze przedstawienia w swoim życiu. Sześć godzin podążania za wyobraźnią, sprawnością sceniczną, bezkompromisowością i odwagą flamandzkiego zespołu zostało w pamięci polskich widzów jako wyjątkowe przeżycie i silnie wpłynęło na postrzeganie współczesnego teatru.
Trzy lata później Needcompany pokazało podczas kolejnej edycji festiwalu dwa spektakle: „Marketplace 76”i „MUSH-ROOM”. Publiczność spierała się o nie, część widzów wyrażała zachwyt, inni niepokój. Sprawdzone środki komunikacji z widzem wciąż działały, w przestrzeń przedstawienia nadal wchodziło się z zaufaniem, ale zwłaszcza w „Marketplace 76”wyraźnie czuło się zmianę tonacji. Niektórzy widzowie wychodzili ze spektaklu z zachwianą wiarą w siłę człowieczeństwa.
NEEDCOMPANY I „SKOK W WIARĘ”
W tym roku troje artystów tworzących Needcompany – założyciele zespołu Jan Lauwers, Grace Ellen Barkey oraz Maarten Seghers – pojawią się na Malta Festival Poznań jako artyści i kuratorzy idiomu „Skok w wiarę”. Dla polskich widzów po raz kolejny będzie to skok w artystyczną przestrzeń wykreowaną przez flamandzkich artystów. W przeddzień festiwalu, niemal dekadę po pierwszym spotkaniu z poznańską publicznością, nie sposób uciec od pytań, jak przez te lata zmieniło się Needcompany, jak zmieniliśmy się my, jak zmieniła się otaczająca nas rzeczywistość i w jakim kontekście będziemy oglądać tegoroczny festiwal.
W filmie promującym tegoroczny idiom Jan Lauwers mówi:
„Każde działanie artystyczne musi być skokiem w wiarę, inaczej nie ma znaczenia. Można więc powiedzieć, że tytuł jest trochę bez sensu, bo każda dobra sztuka jest skokiem w wiarę. Uważam, że żyjemy teraz w bardzo wulgarnym społeczeństwie. Reakcyjne siły szalejące w Europie, również w Polsce (skrajna prawica itp.) to właśnie ludzie, którzy są przeciwni skokowi w wiarę. Dlatego uważam, że w dzisiejszych czasach ten tytuł ma sens. Musimy bronić tego, co jest niemalże bezbronne”.
W ramach idiomu widzowie będą mogli doświadczyć w tym roku różnorodnych wydarzeń z zakresu sztuk wizualnych, muzyki, teatru i tańca. Począwszy od wykładu Jana Lauwersa „Everything Is Politics, but Art Isn’t Everything” w Galerii Miejskiej Arsenał, przez prace prezentowane w Pawilonie, generujący dziką energię i eksplodujący pozbawionym granic optymizmem spektakl-koncert „Concert by Band Facing the Wrong Way”, po spektakle „1095”, „FOREVER”, „Wojna i terpentyna”, „Another one”oraz grupową performatywną instalację o sile rytuału, będącą jednocześnie operą na czterech śpiewaków („The Moon”).
Artystów Needcompany będzie można również spotkać podczas koncertu „O, Tommorrow’s Parties (or Fun Is Politics)”na placu Wolności i w trakcie forum, podczas którego odbywać się będą rozmowy rozważające główny temat festiwalu.
DIALOG I SZALEŃSTWO
Oprócz kuratorów udział w forum wezmą też znane postaci i przedstawiciele różnych dziedzin: astrofizycy, himalaiści, psychologowie, reportażyści, architekci, socjologowie i religioznawcy, m.in. Katarzyna Surmiak-Domańska, Anna Czerwińska, Karolina Wigura, Adam Michnik, Andrzej Leder, Zbigniew Mikołejko, Stefan Hertmans. Wydaje się, że rozmowy na placu Wolności pozwolą stworzyć przestrzeń dialogu, której brakuje w dzisiejszej codzienności.
W ramach tegorocznego festiwalu zobaczymy też premierę spektaklu „Mesjasze” inspirowanego powieścią Györgiego Spiró, zrealizowanego przez Anetę Groszyńską, Jana Czaplińskiego i Marcina Kąckiego w ramach koprodukcji Malta Festival Poznań i Teatru Zagłębia w Sosnowcu. Spektakl będzie próbą zadania fundamentalnego pytania: „jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, czym jest studium polskiego szaleństwa?” (Marcin Kącki).
LOKALNOŚĆ I MUZYKA
Prężnie będzie działał również Generator Malta, który w tym roku dotknie tematu lokalności, podejmując próbę zwątpienia, żeby wydobyć jej nowe sensy, konteksty i znaczenia. Ponownie funkcjonować będzie program Wolno Dzieciom, przeznaczony dla najmłodszych i wykorzystujący przestrzeń placu do działań twórczych, odkrywczych i eksperymentalnych.
Malta Festival Poznań to od wielu lat również taniec i muzyka. W ramach programu Stary Browar Nowy Taniec na Malcie zobaczymy przede wszystkim spektakle solowe uznanych polskich twórców oraz produkcje zagraniczne z Węgier, Grecji i USA.
Polski Teatr Tańca w tym roku startuje z programem partnerskim w ramach festiwalu i zaprezentuje propozycje repertuarowe, które miały swoje premiery w latach 2017–2018. Prezentacje PTT rozpocznie premierą spektaklu „No more tears” w CK Zamek.
Miłośników muzyki zainteresują koncerty, m.in. Jazz Bandu Młynarski-Masecki czy Bardo i wydarzenia, w których muzyka odgrywa jedną z głównych ról: „Milczenie syren”. Podczas koncertu finałowego „Konieczny…? Koniecznie!”, który odbędzie się w tym roku w parku Henryka Wieniawskiego, usłyszymy piosenki i muzykę filmową Zygmunta Koniecznego w nowych, orkiestrowych aranżacjach z udziałem fantastycznych solistów: Cezarego Duchnowskiego, Agaty Zubel, Bartłomieja Wąsika i Andrzeja Bauera.
Serce Malta Festival Poznań będzie w tym roku ponownie tętnić na placu Wolności, ale liczne wydarzenia festiwalowe obejmą swoim zasięgiem różne dzielnice miasta, a nawet jego okolice. W ramach programu partnerskiego Poznań na Malcie swoje produkcje pokazywać będą również lokalne sceny.
DIALOG I UFNOŚĆ
Pytany o powrót do Polski Jan Lauwers, powiedział:
„Sporo nas z Polską łączy, wszystkie chwile, kiedy tutaj byliśmy, ponieważ ludzie nas znają i zawsze mieliśmy z nimi dobry kontakt. Dlatego myślę, że kiedy wrócimy, możemy prowadzić bardzo żywą i otwartą dyskusję”.
A Maarten Seghers dodał:„To bardziej dialog między Polską a nami jako europejskim kolektywem. Ten dialog, moim zdaniem, jest obecnie ważniejszy i bardziej aktualny niż to, że jesteśmy kuratorami z zewnątrz”.
Publiczności nie pozostaje nic innego, jak podjąć dialog z Needcompany i z ufnością wykonać skok w tegoroczną edycję Malta Festival Poznań.
SŁUCHAJ TAKŻE: Zamieniam się w słuch #45 – Kasia Tórz