Z polecenia młodych
Opublikowano:
23 grudnia 2019
Od:
Do:
Początek:
Koniec:
Co czytają i rekomendują młodzi czytelnicy? Hania, Klara i Witold wybrali książki, które szczególnie lubią, do których chętnie wracają, i które ich zdaniem sprawdzą się jako prezent świąteczny. Prezentujemy listę tytułów z krótkimi komentarzami – pomocną podpowiedź w ostatnich przedświątecznych zakupach.
WITOLD (LAT 11) POLECA
„Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)”, Justyna Bednarek (tekst), Daniel de Latour (ilustracje), Poradnia K 2015
„Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek…” to książka pełna ciekawych historii, właśnie o skarpetkach. Autorka, czyli Justyna Bednarek, ciekawie opowiada o ich życiu – każda skarpetka jest inna i każda ma swoją przygodę. Najbardziej lubię historię o skarpetce żeglarza, która po wyjściu z pralki popłynęła z nim na łodzi w daleki świat.
Mojemu koledze najbardziej podobała się historia o skarpetce, która spotkała króla, chociaż nie wiedziała, że to król. Wszystko dlatego, że ten człowiek wyglądał jak żebrak, w dodatku stracił nogę przez smoka. To dość dziwna historia. Nie zdradzę, co było dalej, ale skarpetka postanowiła z nim zostać i wszystko dobrze się skończyło.
Czytałem wszystkie części przygód skarpetek, ale pierwsza podobała mi się najbardziej. I bardziej niż „Dzieci z Bullerbyn”, też mogłaby być lekturą szkolną.
Opowieści z ludźmi często są bardzo poważne, na przykład „Chłopcy z Placu Broni”, a jak bohaterami historii są skarpetki, robi się naprawdę ciekawie. Chociaż przygody są czasem dziwne albo trochę przerażające, atmosfera jest bardzo przyjazna, jakby to były historie pluszaków. Ale to nie jest książka dla maluchów! Mojego młodszego brata aż tak nie zainteresowała.
„Dzienniczek cwaniaczka”, Jeff Kenney, tłum. Joanna Wajs, Nasza Księgarnia 2015
„Dzienniczek cwaniaczka” to książka, którą czytam sam, bo mojej mamie nie przypadła do gustu. Pierwszy raz ją przeczytałem rok temu i od tej pory jest to moja ulubiona książka. To tak naprawdę seria, więc składa się (na szczęście) z wielu części, wszystkie napisał Jeff Kinney.
Głównym bohaterem jest chłopiec, Greg Heffley, który mieszka z rodzicami i braćmi, młodszym i starszym, a jego najlepszym przyjacielem jest sąsiad, Rowland. Greg ma mnóstwo ciekawych przygód, chociaż prawie zawsze akcja rozgrywa się w domu albo w szkole.
Moją ulubioną częścią jest dziewiątka, „Dziennik cwaniaczka. Droga przez mękę”, w której cała rodzina jedzie na wakacje kamperem. W podróży Greg nie może wytrzymać ze swoim małym bratem, bo Manny naprawdę robi czasem obrzydliwe rzeczy. Tę część o podróży czytałem kilka razy.
Greg trochę rozrabia i niestety często ma pecha, ale przez to cały czas coś się dzieje i nie można się z nim nudzić. To jest właśnie najlepsze – tyle się tu dzieje, że o niektórych historiach szybko się zapomina, więc można do nich często wracać.
HANIA (LAT 14) POLECA
„Bystrzak”, Marie-Aude Murail, tłum. Bożena Sęk, Dwie Siostry 2018
To trudne zadanie, mogłabym wymienić kilka książek, które bardzo lubię i które mogą być dobrym prezentem świątecznym…
Na pewno bardzo podobał mi się „Bystrzak” – opowieść o dwóch braciach, którzy zaczynają wspólne życie w Paryżu. Kleber i Bystrzak to niezwykła para: Bystrzak jest upośledzony umysłowo, a Kleber nie chce, żeby brat został umieszczony w domu opieki, więc postanawia, że sam będzie się nim zajmował (chociaż to Bystrzak jest dorosły).
Główna część książki opisuje ich codzienne życie w mieszkaniu studenckim w Paryżu. Bystrzak jest dziecinny i cały czas ktoś musi się nim opiekować, ale jest też bardzo wrażliwy, zawsze uśmiechnięty i po prostu rozczula.
W mieszkaniu studenckim, do którego wprowadzili się bracia, mieszka już kilka osób – każda jest „jakaś”, na swój sposób się wyróżnia, i każda ma inny stosunek do Bystrzaka. W książce dużo miejsca poświęca się też samemu Kleberowi, który nie tylko opiekuje się bratem, ale ma swoje życie – zaczyna naukę w liceum, później zakochuje się w jednej ze studentek.
Wydaje mi się, że najważniejszym momentem całej opowieści są poszukiwania Bystrzaka, który uciekł ze szpitala. Okazuje się, że nikt już nie wyobraża sobie życia bez niego, że dla wszystkich jest bardzo ważny. W poszukiwania najbardziej angażuje się Emmanuel, który miał z Bystrzakiem największy problem.
Można w tej książce znaleźć dużo emocji, często wzrusza, ale jest też mnóstwo zabawnych sytuacji i komicznych rozmów.
KLARA (LAT 17) POLECA
„O! Kapelusz!”, Jon Klassen (tekst i ilustracje), Dwie Siostry 2016
„Gdzie jest moja czapeczka?”, Jon Klassen (tekst i ilustracje), Dwie Siostry 2018
Zaproponowałabym dwie piękne książki. Pamiętam, że „Gdzie jest moja czapeczka?” kupiłam właśnie ze względu na okładkę, później dołączyła do niej „O! Kapelusz”, również piękna, również autorstwa Jona Klassena.
Tak naprawdę nie wiem, dla kogo są te książki – i to mi się w nich również bardzo podoba. Historie są niejasne, pozornie proste, ale tak naprawdę z każdego zdania można wydobyć jakiś sens. W czasie czytania na pewno przydaje się poczucie humoru i wyobraźnia.
Największe wrażenie zrobiły na mnie ilustracje, minimalistyczne, ale pełne emocji, czasem mówiące więcej niż (krótkie) fragmenty tekstu.
W „Gdzie jest moja czapeczka?” historia krąży wokół czerwonej czapeczki, której poszukuje niedźwiedź, szczęśliwe ją odnajduje, ale co stało się z królikiem? Myślę, że inną odpowiedź znajdzie dorosły, inną dziecko. W „O! Kapelusz!” sprawa dotyczy kapelusza i dwóch żółwi – i też nie jest ani oczywista, ani do końca rozwiązana. Rozmowy żółwi bywają absurdalne i bardzo prawdziwe. Tak samo jak żądza kapelusza… Świetne, polecam!