Wernisaż „wielokrotnego użytku”
Opublikowano:
17 lipca 2020
Od:
Do:
Początek:
Koniec:
To niezwykła wystawa, chociaż organizowana co roku, a z powodu pandemii pierwszy raz przygotowana w formie internetowej. Prezentowane są na niej wybrane prace studentów z ponad 140 pracowni Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. O wydarzeniu opowiada jego koordynator Piotr Grzywacz z Biura Promocji UAP.
Barbara Kowalewska: Takiej wystawy jeszcze nie było. Możemy ją wielokrotnie zwiedzać w Internecie. Jakie prace można w jej ramach oglądać?
Piotr Grzywacz: Jak co roku, organizujemy specjalną Wystawę Końcoworoczną UAP, na której prezentowane są prace studentów wszystkich lat i wszystkich pracowni. To wielkie święto uczelni dziś odbywa się w przestrzeni internetowej. Z jednej strony to konieczność, z drugiej jednak korzyści mogą być nawet większe niż podczas tradycyjnego zwiedzania, gdzie na ogół jesteśmy raz i przy ogromnej ilości projektów nie skupiamy się w równym stopniu na wszystkim, co widzimy. W wersji cyfrowej możemy wracać do wystawy wielokrotnie. Mamy tu zdjęcia zrealizowanych projektów, filmy im towarzyszące, informacje, jak użytkować dany obiekt, dokumentację procesu tworzenia, fragmenty animacji czy wreszcie całe animacje krótkometrażowe. To dużo więcej niż oferuje zwykła wystawa.
BK: Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu jest uczelnią wyjątkową w Polsce, a system nauczania na poziomie europejskim. Jak wygląda struktura kształcenia?
PG: Studenci, oprócz swoich głównych kierunków, mają do dyspozycji 1–2 pracownie wolnego wyboru. Nie muszą to być specjalizacje bliskie kierunkowi, na którym studiują – ucząc się na Wydziale Architektury, można wybrać pracownię na Wydziale Animacji czy Scenografii.
Wychodzimy z założenia, że dana osoba najlepiej wie, czego potrzebuje, by rozwijać swoją wiedzę albo wytwarzać zupełnie nowe umiejętności na pograniczu różnych dziedzin.
Ten system kształcenia jest też motywujący dla nauczycieli akademickich, bo żeby odpowiedzieć na potrzeby studentów, muszą udoskonalać swój warsztat. To system, który sprawdza się również na akademii w Pradze.
BK: Takie myślenie otwiera na zupełnie nowe obszary działania artystycznego.
PG: Zetknięcie z inną dziedziną wpływa na kreatywność. Student fotografii może wykorzystać doświadczenia zdobyte w pracowni wzorniczej, tworząc np. unikatowe obiekty w postaci zdjęć zamkniętych w biżuterii. Tu warto przypomnieć, że uczelnia powstała w 1919 roku jako Szkoła Zdobnicza. W 1921 roku została upaństwowiona i przyjęła nazwę Państwowej Szkoły Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego. W latach 30. wychodzi na czołówkę uczelni w Polsce, jeśli chodzi o kształcenie w zakresie sztuk przemysłowych, architektury wnętrz, projektowania mebli, wzornictwa i sztuk dekoracyjnych. Dzisiaj także odpowiadamy na potrzeby przemysłu. Katedra Fotografii także ma długą tradycję – to właśnie w Poznaniu, prawdopodobnie najwcześniej w Europie, można było studiować ten kierunek.
BK: Jakie jeszcze nietypowe prace są wynikiem działań na pograniczu dyscyplin?
PG: Jeśli chodzi o działania interdyscyplinarne, nasi studenci współpracowali z Instytutem Archeologii w Poznaniu, a ich zadaniem było stworzenie artystycznej odpowiedzi na doświadczenia zebrane podczas wykopalisk. Działania te wzbogacono wykładami interdyscyplinarnymi, a efektem współpracy była wystawa w Bramie Poznania. Inną taką kooperację podejmowali kiedyś studenci z astronomami, próbując przełożyć wiedzę na edukację.
Wyjątkowy jest też Wydział Rzeźby, to jedyny wydział w Polsce, który posiada studio holograficzne, pozwalające tworzyć obiekty w przestrzeni wirtualnej w postaci 3D. Studenci tego wydziału współpracowali z Rezerwatem Archeologicznym Genius Loci w Gnieźnie. Dzięki tej technice możliwe jest odtwarzanie artefaktów na podstawie znalezionych szczątków.
Odpowiadanie na potrzeby realnego otoczenia zawsze było ważnym elementem działania uczelni. Nasi młodzi pracownicy zaprojektowali zupełnie nowatorską zabudowę wystawienniczą Targów Poznańskich. Stanowiska wykonane zostały z kartonów recyklingowych, były to moduły łączone bez kleju. Projekt powstał w miesiąc w jednej z pracowni Katedry Bioniki i Krajobrazu.
Z kolei w ramach Katedry Designu realizowane są cztery interdyscyplinarne moduły projektowo-badawcze, w tym projektowanie społeczne, które obejmuje: proces analizy otoczenia, koncepcję projektową osadzoną w różnych kontekstach społecznych, stworzenie konkretnego projektu oraz realizację w modelu lub prototypie.
W tej pracowni powstały m.in. projekty uli dla miejskiego aviarium, po konsultacjach z pszczelarzami, uwzględniający więc pracę specjalistów. To kolejny przykład twórczości odpowiadającej na realne problemy i potrzeby.
BK: Wśród prezentowanych prac mamy rzeczywiście sporo takich, które są bardzo użyteczne na co dzień. W Pracowni Projektowania Mebla Katedry Architektury powstały różne wzory krzeseł.
PG: W III Pracowni Mebla studenci skupili się z kolei na projektach krzesła – od tych bardziej klasycznych po bardziej futurystyczne. Powstały krzesła modułowe, złożone z dużych drewnianych elementów do składania przez konsumenta.
W ramach współpracy z przemysłem partnerskie firmy meblarskie zgłaszają do nas, jaki produkt byłby im potrzebny, przedstawiając wymogi klienta. Dziewiętnasta rocznica współpracy z przemysłem, realizowana m.in. w ramach Programu Edukacyjno-Przemysłowego, była okazją do podsumowania – aż 31 projektów zostało wprowadzonych na rynek meblarski. Widać, że nie jesteśmy oderwani od rzeczywistości. Jeden z bardzo ciekawych prototypów siedziska (siedzisko coworkingowe BANFFY) został zaprezentowany na wystawie Arena Design. Obiekt wygląda jak dziecięca zabawka i zrobiony jest z różnych materiałów: drewna, materiałów tekstylnych i gumy. Daje to użytkownikowi wyjątkowy komfort pracy, bo siedzisko dobrze amortyzuje, obraca się i pozwala zachować prawidłową postawę przy siedzeniu.
Z kolei na terenie Starej Papierni, której operatorem jest nasza uczelnia, powstanie Uczelniane Centrum Cyfrowe z drukarkami 3D, potrzebne przy tworzeniu prototypów. Mamy tam urządzenie pozwalające tworzyć prototypy małych i dużych przedmiotów. Co ważne, miejsce to będzie także otwarte na mieszkańców naszego miasta.
Inna współpraca o dużej użyteczności społecznej to wspieranie systemu funkcjonalnej rehabilitacji. Przed projektowaniem studenci konsultowali się z ośrodkami dla dzieci z porażeniem mózgowym i szpitalem im. W. Degi w Poznaniu, żeby zebrać jak najwięcej informacji zarówno o potrzebach pacjentów, jak i rehabilitantów. Powstały dzięki temu komponenty sprzętu rehabilitacyjnego ułatwiające funkcjonowanie pacjentom i pracę rehabilitantom.
Nawet projekty wyrobów jubilerskich Katedry Designu mają, oprócz elementów dekoracyjnych, dodatkowe walory praktyczne.
W galerii „Yes” zaprezentowano biżuterię zasłaniającą blizny lub znamiona czy „biżuterię masującą”, złożoną z kulek, które w razie bólu karku czy szyi można przyciskać do odpowiednich miejsc, by je zrelaksować.
BK: Oprócz obiektów materialnych mamy też twórcze rozwiązania uwzględniające środowisko naturalne.
PG: W Katedrze Bioniki i Krajobrazu powstają m.in. projekty terenów zielonych. Bionika czerpie inspiracje z przyrody, przekładając je na język projektowy. Twórcy podpatrują wzory tworzone przez przyrodę. Mamy tu pracownie zajmujące się projektowaniem struktur przestrzennych, obiektów i krajobrazu. Przy realizacji pomysłów bierze się pod uwagę właściwości terenu, używa się też tzw. zielonych technologii.
BK: Czy okres epidemii wpłynął na wybory i kreatywność studentów?
PG: Epidemia nie wpłynęła negatywnie na realizację prac, a nawet wymusiła nowe rozwiązania. Bezpośrednią odpowiedzią na pandemię jest wirtualny charakter tegorocznej wystawy, ale powstały też konkretne projekty odpowiadające na realne i potencjalne potrzeby społeczne: uchwyt w transporcie publicznym, nakładki na klamki w drzwiach, żeby ich bezpośrednio nie dotykać oraz aplikacje stworzone przez studentów Katedry Komunikacji Wizualnej, które pozwalają na szybkie stworzenie grup wsparcia, np. wyprowadzania zwierząt osób poddanych obowiązkowej kwarantannie albo aplikacja dla trenerów do pracy zdalnej.
Mamy też odpowiedzi artystyczne na sytuację pandemii, np. w Pracowniach Rysunku powstały prace o „końcu świata”, które są próbą zmierzenia się z emocjami wywołanymi chorobą.
Na pandemię zareagowali także plakaciści z Wydziału Grafiki i Komunikacji Wizualnej. Studenci naszej uczelni włączyli się też w akcję szycia maseczek (zaprojektowanych przez studentów i pracowników uczelni) we współpracy z Wielkopolską Izbą Lekarską i skoordynowaną we wspólnej akcji koronazglowy.pl.
BK: Jakie jeszcze inne nietypowe inicjatywy podejmują studenci UAP?
PG: Trudno wymienić wszystkie, ale jedną z wyjątkowych inicjatyw jest międzywydziałowy projekt edukacyjno-artystyczno-badawczy „Wielkie Sieci małych światów” prowadzony przez Pracownię Projektów i Badań Transdyscyplinarnych we współpracy z Wydziałem Biologii UAM. To wspólna próba poszukiwania innowacyjnych rozwiązań w sferze komunikacji międzyludzkich, dzięki wykorzystaniu wiedzy o ogromnym potencjale plastyczności sieci połączeń korzeniowych w ekosystemach, pozwalającej gatunkom na przetrwanie w jednym miejscu przez wiele tysięcy lat. Efektem tej współpracy stała się interaktywna instalacja artystyczna o charakterze edukacyjno-badawczym, wykorzystująca najnowsze technologie wizualizacyjne.
BK: Na UAP, oprócz obiektów artystycznych, powstają też prace teoretyczne.
PG: Tak, prace teoretyczne są nieodłączną częścią każdego dyplomu. Natomiast na Wydziale Edukacji Artystycznej i Kuratorstwa studenci kierunku Kuratorstwo i Teorie Sztuki (jedyny taki kierunek w Polsce) nie muszą realizować prac materialnych, mogą jednak korzystać z różnych pracowni i często odnoszą się do doświadczeń różnych artystów, by eksplorować dyskurs o sztuce z perspektywy interkulturowej.
W swoich pracach teoretycznych i praktycznych studenci tego wydziału poruszają często tematy niewygodne i ważne – człowiek i zwierzę, tożsamość.
Absolwenci to przyszli kuratorzy, edukatorzy, nauczyciele, animatorzy wyposażeni w unikatowy zestaw narzędzi właściwych artystom i historykom sztuki, kulturoznawcom, filozofom.
BK: Ogłosiliście niedawno konkurs/akcję Balkorama „Balkon jako metafora galerii sztuki”. Jaka jest idea przewodnia i zasady udziału w projekcie?
PG: Tak, to projekt, którego pomysłodawczynią jest prof. Sławomira Chorążyczewska (Pracownia Ubioru Unikatowego) i który skierowany jest do studentów oraz niezależnych artystów. Balkon, wielokrotnie przecież obecny w ikonicznych dziełach kultury (np. Romeo i Julia, obrazy Maneta i Goi) czy ostatnio wykorzystywany do licznych, spontanicznych koncertów mieszkańców w różnych miejscach na świecie, miałby stać się przydomową, ale i otwartą na zewnątrz metaforyczną galerią sztuki. Każdy może dowolnie zaaranżować tę przestrzeń i użyć dowolnych środków wyrazu. Zamknięcie i pandemia kreują nowe okoliczności do powstawania zjawisk w kulturze, w tym przypadku pozytywnie ludycznych. Konkurs Balkorama, Wystawa Końcoworoczna oraz wiele innych ciekawych wydarzeń mają na celu zapewnienie ciągłości widzialności sztuki podczas czasu pandemii i odbywają się w ramach Poznańskiego Tygodnia Sztuki (poznanartweek.com).
Piotr Grzywacz – kulturoznawca, autor tekstów o sztuce, kurator wystaw. Od 2018 roku kieruje Biurem Promocji Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.