fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Divo Marcelino

„Wieś Rogalin o dwie mile od Poznania nad Wartą w prześlicznej okolicy położona, z pięknym pałacem i piękniejszą jeszcze kaplicą, jest zwyczajną siedzibą tak zasłużonego w wielorakim względzie dla naszego kraju męża hr. Edwarda Raczyńskiego. W pałacu, za którym rozciąga się park angielski ozdobiony kilkusetletnimi dębami…” – pisano w „Przyjacielu Ludu”.

 

 

Rogalin to bez wątpienia jedna z najwspanialszych rezydencji nie tylko w naszym województwie, ale również w kraju. W 2018 roku zespół pałacowy z ogrodem i parkiem został uznany za Pomnik Historii.

Z Białośliwia do Rogalina

Rezydencja została wzniesiona dla Kazimierza Raczyńskiego (1739-1824), syna Wiktora i Magdaleny z Działyńskich, starannie wykształconego w Akademii Lubrańskiego w Poznaniu i Collegium Nobilium w Warszawie. Fundator pierwotnie planował budowę zespołu pałacowego w Białośliwiu – majątku wniesionym przez żonę Teresę z Moszczeńskich (1745-1818) w posagu. Zamówił już nawet projekt tego gmachu, jednak w obawie przed utratą ziem nadnoteckich sprzedał je, jak pisała Wirydianna Fiszerowa:

 

„za lichą cenę majątku”.

 

Dęby rogalińskie, rysunek Leona Wyczółkowskiego, fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

Dęby rogalińskie, rysunek Leona Wyczółkowskiego, fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

 

„Jego własny majątek leżał wprawdzie w Polsce, jednak zanadto na uboczu, jak na jego ambitne zamysły. Kupił więc lichą wioskę – Rogalin – położoną blisko Poznania […]. Postawił okazałą rezydencję i rozwijając stamtąd swoją działalność, objął przywódcze stanowisko w swojej dzielnicy”.

 

Pałac powstał w latach 1768-1770, natomiast w 1773 i 1774 roku ukończono wnętrza. Dwa lata później wzniesiono budynki wozowni i stajni. Zdaniem Zofii Ostrowskiej-Kębłowskiej budowa pałacu w Rogalinie wywarła duży wpływ na rozwój architektury rezydencjonalnej w Wielkopolsce. Siedziba Raczyńskiego stała się wzorem do naśladowania nie tylko dla najbogatszej szlachty, ale również tej średnio zamożnej.

 

„Budowle te, choć pod pewnymi względami zbliżone do rezydencji w Rogalinie, nie dorównują jej ani skalą założenia, ani monumentalnością głównego budynku pałacowego” – pisała.

W duchu klasycyzmu

Kazimierz Raczyński nie zostawił po sobie męskiego potomka. Starszą córkę, Magdalenę (1765–1847) wydał za Michała Lubomirskiego, a młodszą, Michalinę w wieku zaledwie 16 lat, jak podaje Witold Molik zmusił do poślubienia swojego kuzyna, podstarzałego generała majora Filipa Raczyńskiego (1747-1804). Chciał bowiem, aby Rogalin i inne wielkopolskie majątki pozostały w rękach rodziny. Filip był człowiekiem niezwykle zamożnym, posiadał trzy miasta i kilkadziesiąt wsi, przynoszących ogromne dochody.

 

Pocztówka, dęby rogalińskie, autor Antoni Fidler, fot. Polona

Pocztówka, dęby rogalińskie, autor Antoni Fidler, fot. Polona

W latach osiemdziesiątych XVIII wieku sporządzono projekty modernizacji pałacu w stylu klasycyzmu oraz zmiany dekoracji wnętrz, zaplanowano też przebudowę budynków stajni i wozowni. Prace architektoniczne powierzono najpierw Dominikowi Merliniemu (1782-1784), a następnie Janowi Kamsetzerowi (ok. 1788-1789). Przebudowę rozpoczęto, jak pisała Ostrowska-Kębłowska, po ślubie Michaliny z Filipem, a prace przerwano po nagłej śmierci Raczyńskiej w 1790 roku.

Osierociła dwóch synów: Edwarda (1786-1845) i Atanazego (1788-1874); pozostała trójka potomstwa zmarła w dzieciństwie. Rogalin przypadł starszemu z braci, który jak jego ojciec również dokonał zmian w pałacu. Po 1815 roku przekształcił dotychczasową bibliotekę w neogotycką zbrojownię – była to:

 

„wielka sala, napełniona rozmaitego rodzaju bronią starożytną, sieczną i palną, i uzbrojeniami” – czytamy w „Przyjacielu Ludu”. 

Maison Carrée

W latach 1817-1820 na wschód od pałacu Edward ufundował kaplicę na wzór rzymskiej świątyni Maison Carrée. Na frontonie rogalińskiej budowli umieścił napis „DIVO MARCELINO”, na cześć swego ciotecznego kuzyna, Marcelego Lubomirskiego, żołnierza napoleońskiego poległego przy oblężeniu Sandomierza (1809). Górna kondygnacja dwupoziomowego budynku pełniła funkcję kaplicy dworskiej i zbudowana została w stylu klasycystycznym. Natomiast dolną część, stylizowaną na średniowieczną, romańsko-gotycką kryptę przeznaczono na mauzoleum. Około 1830 roku dotychczasową kaplicę umieszczoną w południowym skrzydle pałacu Raczyński przebudował na bibliotekę i oranżerię.

 

Fotografia Edwarda Aleksandra Raczyńskiego, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Fotografia Edwarda Aleksandra Raczyńskiego, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Kolejna znacząca modernizacja pałacu nastąpiła w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku, na zlecenie Edwarda Aleksandra Raczyńskiego (wnuka Edwarda, 1847-1926) i jego żony Róży z Potockich, według projektu Zygmunta Hendla. Odnowiono wówczas dużą część wnętrz, wykonano m.in. nowe sztukaterie, a salę balową na piętrzę przemianowano na wspaniałą neorokokową bibliotekę. W latach 1910-1914 roku wzniesiono od południa budynek galerii obrazów, według planów Mieczysława Powidzkiego, z przeznaczeniem na cenną kolekcję dzieł sztuki Edwarda Aleksandra.

Ostatnim przedwojennym dziedzicem na Rogalinie był jego syn, Roger Adam (1889-1945), wojewoda poznański (1929-1934), wiceminister rolnictwa (1934-1936), a latach 1938-1940 ambasador Polski w Rumunii. 

30 lipca 1993 roku w Londynie zmarł ostatni męski potomek rodu – Edward Bernard Raczyński, urodzony w 1891 roku. Był dyplomatą, sprawował m.in. urząd Ambasadora RP w Londynie (1934-1945) i Ministra Spraw Zagranicznych (1941-1943). Od 1954 roku do 1972 roku był członkiem Rady Trzech, a w latach 1979-1986 Prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie. Spoczął w krypcie kościoła w Rogalinie, nad jego sarkofagiem umieszczono słowa Prezydenta będące testamentem dla przyszłych pokoleń:

 

„Nie zmarnujcie niepodległości”.

 

W 99. rocznicę swoich  urodzin, 19 grudnia 1990 roku Raczyński powołał Fundację im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu, którą wyposażył w kolekcję dzieł sztuki zgromadzoną przez swojego ojca Edwarda Aleksandra Raczyńskiego. Kilka lat później do fundacji przystąpili także członkowie obrzyckiej linii rodu, przekazując zbiory m.in. z Galerii Anastazego Raczyńskiego.

Literatura:

„Przyjaciel Ludu”, nr 20, 14.11.1840
Wirydianna Fiszerowa, „Dzieje moje własne i osób postronnych”, Londyn 1975, tłum. Edward Raczyński
Wiktor Molik, „Edward Raczyński”, Wydawnictwo WBP, Poznań 1999
Zofia Ostrowska-Kębłowska, „Architektura pałacowa drugiej połowy XVIII wieku w Wielkopolsce”, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Poznań 1969
Jan Skuratowicz, „Dwory i pałace Wielkopolski. Styl narodowy”, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2020

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
8
Świetne
Świetne
0
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0