fot. J. Jurek

Goście Radziwiłłów. Renata Adamska

W sierpniu ubiegłego roku, w ramach programu pt. "Goście Radziwiłłów", odbyła się trzytygodniowa rezydencja literacka. W jej trakcie, sześć osób związanych z Wielkopolską i aktywnych w dziedzinie literatury, pracowało nad swoimi autorskimi utworami.

Program „Goście Radziwiłłów” został zainicjowany przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego w roku 2020.  

 

Rezydentów zaprosił Pałac Myśliwski Książąt Radziwiłłów w Antoninie – Dom Pracy Twórczej.

Jedną z uczestniczek Programu „Goście Radziwiłłów” była poetka Renata Adamska. Prezentujemy wiersze, nad którymi pracowała w trakcie swojej antonińskiej rezydencji.

 

 

antonińskie leśne szepty

 

w szumie odwiecznych konarów

ukryte piękno otulone ciszą

dotyka każdego wnętrza

błąkających się wędrowców

poszukujących

bezimiennych doznań

 

zatrzymaj się człecze

w pędzie rzeczywistości

przy altance z omszałą balustradą 

gdzie spotkać możesz

to co jeszcze zostało

z radości odwiecznego Stwórcy

i wsłuchaj się w leśne milczenie

któremu bliżej do gwaru niż szeptu

 

trwanie z przemijaniem

 

już nie szumią

stateczne korony wielu z was

opadłe liście

nie powróciły z nową wiosną

lecz w swym majestacie

wciąż zachwycacie

strażnicy naszej przeszłości

i teraźniejszości

skrywając myśli

tych którzy byli

są i będą

 

brama do „ja”

 

przystanąwszy

przy drewnianej ścianie

domu skrywającego modły

czuję ducha serc wielu

unoszącego się tuż nad głową

 

lubię wtulać dłonie

w olejowane deski

pachnące przeszłością

szukając zagubionego „ja”
i prawdy

że jestem tu

na jedyne pół chwili

 

międzydeskowa rzeczywistość

 

hula wiatr między deskami

grając wesoło

na ruchomych klepkach

rozpadających się skrzydeł wiatraka

…one jeszcze nie umarły

wyciągają nieśmiało

swoje

poranione czasem szyje

i pozwalają zbutwiałym resztkom

ogrzać się w życiodajnych promieniach

 

rozpościerają dumnie

swoje cienie

na przyległych łąkach

pozwalając na krótki odpoczynek

zmęczonej miododajnej

 

nie oglądają się za siebie

spokojnie i z godnością

przeżywają swoją emerytalną rzeczywistość

czekając końca…

 

…a wiatr hula między deskami

grając wesoło

na ruchomych klepkach

rozpadających się skrzydeł

rzecz o Wielkopolsce

 

jest taka kraina

która prawdę mówiąc

ani się kończy

ani zaczyna

bo w niej

cała Polskość się mieści

znajdziesz tu wszystko

czego szukasz

i pól bezkresy

i lasów połacie

tafle jezior

wstęgi rzek

pagórków wzniesienia

zachwycić się możesz

jej pięknem co od Boga dane

ale i tym co człowiek

przez lata dokonał

ruinami przeszłości

naznaczonymi czasem i przemijaniem

cudownymi bryłami

wielkopańskich domostw

monumentalnymi wieżami

skrywającymi

dawne i dzisiejsze sacrum…

 

naznaczona ona

trudami historii

walkami o wolność

o Ojczyzny godność

dumą pradziadów wzrosła

możesz pobłądzić nieco

pośród analizy tych walecznych czasów

ale prawdy doszukasz się jednej

w tych co polegli

byś mógł o niej dziś słuchać…

ale przede wszystkim

serce Ci przywrze do człowieka

czy z miasta

czy ze wsi zapadłej

który nie szczędzi

dobra i otwiera swoje bramy

przed każdym wędrowcem

karmiąc szczerym uśmiechem

prostotą i pyrami z gzikiem

 

 

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
3
Świetne
Świetne
1
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0