fot. Emilian Prałat, nagrobek Jana Koźmiana w katedrze poznańskiej

Jan Koźmian – twórca pojęcia praca organiczna

Należał do jednych z najwybitniejszych mieszkańców Wielkopolski, chociaż jego rodzina wywodziła się z lubelskiego. Z naszym regionem związał się poprzez rodzinę Chłapowskich, w którą się wżenił.

Po śmierci żony został księdzem i ważną personą nie tylko Kościoła polskiego, ale i powszechnego. Jest twórcą pojęcia praca organiczna i zdecydowanie jednym z najważniejszych działaczy politycznych, kulturalnych i społecznych Wielkopolski XIX wieku – Jan Koźmian.

Jan Koźmian

Urodził się 27 grudnia 1814 roku we Wronowie jako syn Wiktorii z Mikuliczów i Jana Tomasza Koźmianów. Uczęszczał do gimnazjum w Lublinie, a następnie do liceum w Warszawie, gdzie w 1830 roku zdał maturę. W czasie powstania listopadowego służył w artylerii. Po jego upadku udał się na emigrację do Francji. Tam podjął studia prawnicze, które ukończył w 1838 roku. W Paryżu obracał się w kręgu Wielkiej Emigracji. Tam też poznał Adama Mickiewicza, Stanisława Zaleskiego, Seweryna Goszczyńskiego, Czartoryskich. Współpracował z Hotelem Lambert, gdzie współwydawał Trzeci Maj. Doświadczenie w redakcji tam zdobyte wykorzystał później w pracy w wielkopolskich redakcjach.

W środowisku paryskim zetknął się z działaczami ultrakonserwatywnego ruchu katolickiego, który do historii przeszedł pod nazwą ultramontanizmu. Nad Sekwaną poznał Charlesa Montalemberta, Jean Henri Lacordaire i Luisa Veuillota. W niedługim czasie zyskał uznanie w oczach tradycjonalistów, również dzięki aktywnemu działaniu przeciwko myśli Andrzeja Towiańskiego. Rozgłos zdobywały jego teksty w ‘”Reveue de la Societe de St. Paul’’. Podróżował również po Niemczech i Szwajcarii.

 

Nagrobek Jana Koźmiana w katedrze poznańskiej, fot. Emilian Prałat

Nagrobek Jana Koźmiana w katedrze poznańskiej, fot. Emilian Prałat

W trakcie licznych podróży poznał Dezyderego Chłapowskiego. Znalazłszy uznanie w jego oczach, dzięki jego wsparciu znalazł się w Berlinie, gdzie poznał córkę Chłapowskiego – Zofię. Niebawem doszło do zaręczyn i ślubu, co też otwarło Koźmianowi drogę do osiedlenia się w Wielkopolsce. 16 maja 1846 roku doszło do zawarcia małżeństwa. W prezencie ślubnym małżonkowie otrzymali majątek w Kopaszewie, w którym zamieszkali w 1852 roku.

Do tego momentu Koźmianowie mieszkali przy Unter den Linden w Berlinie. Tam też zaczął Jan wydawać „Przegląd Poznański”. Od 1845 do 1857 roku był jego redaktorem naczelnym. Czasopismo odegrało wyjątkową rolę jako jeden z najdłużej ukazujących się wyłącznie w języku polskim tytułów prasowych. Później kierowanie nim przejął nie mniej znany Koźmian – Stanisław Egbert, brat Jana. Jeszcze w Paryżu zetknął się ze Zgromadzeniem Zmartwychwstańców, które odegrało istotną rolę w ukształtowaniu postawy ideowej nie tylko Koźmiana, ale wielu przedstawicieli Wielkiej Emigracji, jak również licznych przedstawicieli polskiego, głównie wielkopolskiego, życia politycznego i społecznego.

Zofia i Jan Koźmianiowie ok. 1846 r., fot. zbiory prywatne

Zofia i Jan Koźmianiowie ok. 1846 r., fot. zbiory prywatne

Jako zwolennicy ultramontanizmu postulowali wyższość Kościoła nad państwami, co przekładało się również na postulat prymatu władzy świeckiej papieży. W dobie zjednoczenia Włoch i słabnięcia władzy Państwa Kościelnego był to głos wyraźnie stojący w opozycji do ruchów zjednoczeniowych na Półwyspie Apenińskim. Koźmian był zwolennikiem umiarkowanych ruchów społecznych i orędownikiem status quo jeżeli chodzi o ziemiaństwo, jego rolę i stan posiadania. Nie przeszkadzało mu to w formułowaniu tez o konieczności pewnych reform społecznych, w tym uwłaszczenia na pierwszym miejscu.

Był przeciwnikiem rosyjskiego panslawizmu, a zwolennikiem wzajemności słowiańskiej, co przełożyło się na szereg opracowań slawistycznych w „Przeglądzie Poznańskim”. Na łamach tego czasopisma publikował Koźmian teksty Mickiewicza, Słowackiego czy Norwida, jednak ze względu na profil czasopisma i nieprzejednany konserwatyzm redaktora, z czasem zaprzestano prezentowania twórczości naszych wielkich mocarzy pióra. Z czasem uwidocznił się bardzo despotyczny i ograniczony światopogląd Koźmiana negującego wszystko to, co nie odpowiadało jego postawie ideowej i pewnej katolickiej ortodoksji.

Praca organiczna

W swych tekstach Koźmian dał wyraz temu, co zyskało miano pracy organicznej. Bliska współpraca z Chłapowskim i kręgiem najważniejszych działaczy społecznych i politycznych XIX wieku, zaowocowała ukuciem samego pojęcia wraz z jego wykładnią. Liczne pisma Koźmiana – mniej lub bardziej bezpośrednio – kwestię tę omawiają.

Mimo osobistej tragedii, jaką była śmierć dziecka, a następnie samobójstwo żony w 1853 roku, Koźmian nie zaprzestał działać aktywnie w Wielkopolsce i poza jej granicami. W 1857 roku rozpoczął w Rzymie studia teologiczne. Trzy lata później w Gnieźnie został wyświęcony na kapłana. Na polecenie abpa Leona Przyłuskiego objął funkcję spowiednika sercanek w Poznaniu. Z jego inicjatywy powstał konwikt dla młodzieży męskiej.

Zofia i Jan Koźmianowie z kucharką Barbarą, fot. zbiory prywatne

Zofia i Jan Koźmianowie z kucharką Barbarą, fot. zbiory prywatne

Współzakładał również z Edmundem Bojanowskim ochronki wiejskie. Stopniowo zyskiwał uznanie wśród elit Kościoła. Został kanonikiem poznańskim, a w 1869 roku otrzymał tytuł prałata domowego Ojca Świętego (Piusa IX). Był sekretarzem abpa Mieczysława Ledóchowskiego. Po jego aresztowaniu został tajnym administratorem archidiecezji poznańskiej i formalnie zarządzał nią. Zbiegło się to z nasilonymi represjami w ramach kulturkampfu.

Mimo zamieszkiwania w Jurkowie koło Krzywinia, miał doskonały ogląd na Wielkopolskę, o czym raportował do Watykanu, co potwierdzają zachowane dokumenty w Tajnym Archiwum Watykańskim. Doskonały mówca, wybitny kaznodzieja, a przy tym jeden z największych wielkopolskich działaczy XIX wieku zyskał powszechne uznanie, chociaż wzorem teścia spotykał się z krytyką za swe nieprzejednanie.

Dzisiaj spuścizna po Koźmianie to przede wszystkim znajdująca się w zbiorach PTPNu biblioteka licząca 20.000 pozycji, przekazana po śmierci Jana Stanisławowi Egbertowi oraz korespondencja, m.in. w zbiorach Biblioteki PAN i PAU w Krakowie. W licznych wiejskich kościółkach Ziemi Kościańskiej natomiast, odnaleźć można feretrony, obrazy, drogi krzyżowe ofiarowane przez Koźmiana czy przywileje odpustowe, które pozyskiwał w Stolicy Apostolskiej. W kruchcie sanktuarium maryjnego w Górce Duchownej o zasługach Koźmiana przypomina tablica pamiątkowa.

 

Podobizna Koźmiana na jego poznańskim nagrobku, fot. Emilian Prałat

Podobizna Koźmiana na jego poznańskim nagrobku, fot. Emilian Prałat

Jan Koźmian zmarł 20 września 1877 roku w Wenecji. Po perturbacjach związanych z uzyskaniem pozwolenia, pochowany został w katedrze poznańskiej, o czym przypomina wykonany w Rzymie pomnik nagrobny z podobizną wybitnego mieszkańca Wielkopolski.

Spośród działaczy ruchu pracy organicznej jawi się Koźmian, jako bodaj najbardziej konserwatywny, skoncentrowany na kwestiach religijnych i społecznych, a zarazem obdarzony wyjątkową charyzmą. W gronie wielkich twórców pracy organicznej pojawia się nie w pierwszej linii wymienianych nazwisk, a szkoda, bo odcisnął na nim szczególne piętno.

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
2
Świetne
Świetne
1
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
1