Byłem w Jerzykowie
Pociągi tego dnia nie musiały wcale być punktualne. Trochę się obawiałem, że trafię na sytuację, w której okaże się, że jakiś skład wypadł lub spóźnił się. W takich warunkach, po nocy z opadami śniegu, mogło być przecież różnie. Niemniej, rzecz potoczyła się inaczej.