fot. materiały organizatora

W polskim tańcu polski duch

„To, co przyświeca nam w codziennej pracy, to przede wszystkim chęć popularyzacji polskich i wielkopolskich tradycji tanecznych. Szukamy takich rozwiązań, by zaproponować współczesnemu odbiorcy – dzieciom, młodzieży, dorosłym – taniec polski w formie, która będzie dla niego atrakcyjna. Chcemy nie tylko ocalić te tańce od zapomnienia, ale również pozwolić im żyć i dalej się rozwijać” – mówi Hanna Galasińska, dyrektorka Ogólnopolskiego Turnieju Tańców Polskich o Wielkopolski Bat, który tym razem odbędzie się w dniach 21-23 października we Wronkach.

Sebastian Gabryel: „Jeśli chcesz ulżyć swojemu sercu, zatańcz!” – powiedział Grek Zorba, bohater słynnej powieści Nikosa Kazantzakisa. Czym dla pani jest taniec?

Hanna Galasińska: Taniec jest formą sztuki i sposobem wyrażania emocji, które czasem trudno wyrazić inaczej. Tak ja odbieram taniec – jako tancerka, ale również jako odbiorca kultury. Ponadto taniec jest dla mnie materią, dzięki której pracuję z ludźmi. Uczę ich, jak pracować ze swoim ciałem, jak je rozwijać, jak pokonywać swoje ograniczenia. A dzięki temu i w życiu jest im łatwiej…

 

Człowiek tańczący potrafi uwierzyć w siebie, czuje się doceniony, uczy się bycia samodzielnym i odpowiedzialnym.

Co więcej, ucząc się tańca ludowego można poznać wielu wspaniałych ludzi – często z najdalszych zakątków świata.

SG: Nie ma wątpliwości, że turniej we Wronkach to największe tego typu wydarzenie w regionie i bardzo ważna impreza również w skali ogólnopolskiej. Co pani zdaniem jest jej największą siłą – swoistym asem w rękawie?

Ogólnopolski Turniej Tańców Polskich o Wielkopolski Bat, fot. materiały organizatora

HG: Największym walorem tego wydarzenia są ludzie! Organizatorem turnieju jest Wronieckie Stowarzyszenie Kultury i Wroniecki Ośrodek Kultury, ale przecież to instytucje, za którymi stoją prawdziwe osoby. Najważniejsze działania koordynowane są przez troje: Jana Galasińskiego – kierownika Zespołu Tańca Polskiego „Wronki”, Monikę Góral – prezeskę Zarządu Stowarzyszenia oraz przeze mnie.

 

Ale nie udałoby się stworzyć tak dużej imprezy, gdyby nie rzesza naszych wolontariuszy.

Są nimi głównie niezwykli rodzice oraz członkowie Zespołu Tańca Polskiego „Wronki”, dla których Wielkopolski Bat to jedno z najważniejszych wydarzeń w roku. Oni z wyprzedzeniem planują swoje urlopy, by przez trzy dni być w pełnej gotowości do działania. Podczas ostatnich przygotowań, jak i w trakcie samego turnieju, ich zaangażowanie i obecność czuć było na każdym kroku.

 

To oni tworzą tę niebywałą atmosferę, która wyróżnia turniej na tle innych tego typu wydarzeń w kraju.

Organizacja tego turnieju jest doskonałym przykładem zaangażowania lokalnej społeczności wokół pięknej idei, jaką jest pielęgnowanie polskich tradycji tanecznych. Nie dość, że udaje nam się popularyzować rodzime tradycje taneczne, to jeszcze jednoczymy ludzi.

 

SG: W tym roku turniej odbędzie się już po raz ósmy. Jak zmieniał się on na przestrzeni lat? I jakie momenty na pewno warto wyróżnić z jego coraz bogatszej historii?

HG: Kiedy w 2014 roku odbywała się pierwsza edycja turnieju, wzięło w niej udział około pięćdziesięciu par, a na widowni zasiedli głównie rodzice wronieckich tancerzy. Dziś Wielkopolski Bat to jeden z największych turniejów tańców polskich w naszym kraju, a jego gala finałowa to prawdziwe widowisko artystyczne.

 

Biorą w nim udział czołowi tancerze ruchu, a miejsca w sali wypełnione są po brzegi.

Pieczołowicie przygotowany scenariusz, światła, efekty multimedialne – wszystko to ma na celu stworzyć godne warunki do prezentacji umiejętności tanecznych kolejnego pokolenia Polaków. W tym miejscu warto podkreślić, że z roku na rok coraz więcej instytucji, firm i podmiotów prywatnych wspiera organizację tego wydarzenia. Oni wszyscy uwierzyli, że warto inwestować w polskie tradycje taneczne w formie, jaką im zaproponowaliśmy. Od samego początku mogliśmy liczyć na Wroniecki Ośrodek Kultury oraz Miasto i Gminę Wronki. Zaufali nam – pasjonatom tańców polskich – i wsparli nasze działania finansowo. Od kilku lat impreza dotowana jest także ze środków Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Parterem projektu coroczne jest firma Amica S.A., która przekazuje nie tylko nagrody rzeczowe dla laureatów, ale także zapewnia wsparcie finansowe.

 

Bez wątpienia ważnym momentem podczas turnieju jest wręczenie nagrody specjalnej – wspomnianego Wielkopolskiego Bata, który trafia do osób, które najbardziej przyczyniają się do sukcesu wronieckiej imprezy.

Do tej pory nagrody te otrzymali: burmistrz miasta i gminy Wronki – Mirosław Wieczór, wspomniana już Monika Góral, Jadwiga Banaś – instruktorka tańca ludowego z Poznania, Michał Poniewski – dyrektor WOK, Jan Łosakiewicz – przewodniczący Polskiej Sekcji CIOFF oraz Marynia Service – nieformalna grupa wspierająca działalność ZTP Wronki, dawniej Zespołu Folklorystycznego „Marynia”.

 

SG: Jak prezentuje się tegoroczny program turnieju? Podobno weźmie w nim udział około 300 tancerzy!

Ogólnopolski Turniej Tańców Polskich o Wielkopolski Bat, fot. materiały organizatora

HG: Bardzo liczymy na wysoką frekwencję. Swój udział zapowiedziało już wiele ośrodków tanecznych z całej Polski. W hali sportowej SP nr 3 we Wronkach eliminacje rozpoczną się w sobotę 22 października o godz. 10. Galę finałową otworzy polonez w wykonaniu wszystkich tancerzy biorących udział w turnieju. W niedzielę o godz. 9.30 rozpoczną się dalsze rozgrywki – konkurs kar mazurowych, finały kategorii tańca regionalnego oraz ogłoszenie wyników. Wstęp na wszystkie te wydarzenia jest bezpłatny. Dodatkowo w piątek będzie można wziąć udział w dwóch ciekawych wydarzeniach.

 

Dla tancerzy zorganizowane zostaną warsztaty polskich tańców narodowych, które poprowadzi Jan Galasiński. Do udziału w nich zaproszeni są nie tylko tancerze biorący udział w turnieju, ale także inne zainteresowane osoby.

Z kolei wieczorem odbędzie się prelekcja pt. „Różnorodność wielkopolskich strojów ludowych” wygłoszona przez Piotra Kulkę. Co więcej, podczas turnieju będzie można podziwiać unikatową wystawę wielkopolskich strojów ludowych. Jeśli chodzi o nie, Wielkopolska to niezwykle bogaty i zróżnicowany region. Jednak do tej pory nikt nie zebrał w jednym miejscu tak wielu kostiumów z różnych subregionów. Gorąco polecam tę wystawę!

 

SG: Chyba warto podkreślić, że waszym działaniom patronuje Polska Sekcja Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej CIOFF®, będąca członkiem UNESCO. Co oznacza dla was ta nobilitacja? I jak wasza współpraca przebiega w praktyce?

HG: CIOFF® to największa tego typu organizacja na świecie. Obecnie zrzesza ponad 330 międzynarodowych festiwali i 6200 zespołów, co przekłada się na około 10 milionów widzów na całym świecie. Komisja ds. Tańców Polskich Polskiej Sekcji CIOFF® patronuje naszym działaniom od samego początku.

 

To oni czuwają nad merytorycznym przebiegiem wydarzenia – udostępniają regulaminy, muzykę, rekomendują licencjonowanych sędziów czy pomagają technicznie w rejestracji par.

Naszym zadaniem pozostaje stworzyć warunki i atmosferę do rozgrywania turnieju. Cieszy nas fakt, że to właśnie CIOFF®  uznał nasz turniej – obok Mistrzostw Polski w Tańcach Polskich w Wieliszewie – za najlepiej zorganizowany turniej w rocznym kalendarzu. W minionym roku, w dowód uznania dla naszego zaangażowania w działania na rzecz kultury ludowej, zostaliśmy odznaczeni medalem z okazji 50-lecia działalności CIOFF® w Polsce i na świecie.

 

Ogólnopolski Turniej Tańców Polskich o Wielkopolski Bat, fot. materiały organizatora

SG: O polskich i wielkopolskich tradycjach tanecznych powstało mnóstwo publikacji. Co pani zdaniem warto powiedzieć o współczesnych, dzisiejszych formach ich kultywowania?

HG: To prawda. W zakresie polskich i wielkopolskich tradycji tanecznych dzieje się bardzo wiele, nie brakuje nam ani twórców, ani pasjonatów. Cieszy również fakt, że instytucje państwowe czy samorządowe wspierają ten obszar naszego niematerialnego dziedzictwa, choćby tworząc dedykowane programy, które pozwalają tę działalność finansować.

 

To, co przyświeca nam w codziennej pracy, to przede wszystkim chęć popularyzacji polskich i wielkopolskich tradycji tanecznych.

Szukamy takich rozwiązań, by zaproponować współczesnemu odbiorcy – dzieciom, młodzieży, dorosłym – taniec polski w formie, która będzie dla niego atrakcyjna. By tancerz mógł z dumą powiedzieć, że potrafi tańczyć krakowiaka, mazura czy Rajlendra. Chcemy nie tylko ocalić te tańce od zapomnienia, ale również pozwolić im żyć dalej, rozwijać się.

 

SG: Przeciętnemu Kowalskiemu polskie tańce narodowe kojarzą się przede wszystkim z krakowiakiem, polonezem, mazurem…

HG: …i to właściwie wszystko, co o nich wie.

 

SG: Co pani zdaniem jest niedoceniane w tym zakresie?

HG: Problem polega na tym, że przeciętny Kowalski traktuje te tańce jako „słabsze”, mniej atrakcyjne od innych. Wpływ na to miało wiele czynników, na szczęście dziś powoli się to zmienia. Chcę tu podkreślić, że polskie tańce narodowe, i w ogóle technika tańca ludowego, to niezwykle wymagająca forma ruchu. Aby dobrze zatańczyć oberka czy mazura, potrzeba wielu godzin na sali pod okiem instruktora, który zna się na materii. Obserwując tancerzy na ogólnopolskich turniejach, możemy zauważyć nie tylko ich wysoką technikę taneczną, ale też ich niebywały charakter, który potrafią swoim tańcem przekazywać. Polskie tańce narodowe są kwintesencją charakteru narodowego Polaków. Warto o tym pamiętać.

 

Ogólnopolski Turniej Tańców Polskich o Wielkopolski Bat – to największe tego typu wydarzenie w województwie wielkopolskim i jeden z najlepiej zorganizowanych turniejów w naszym kraju. Odbywa się pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka. Organizatorzy, czyli Wronieckie Stowarzyszenie Kultury i Wroniecki Ośrodek Kultury, zakładają, że w tegorocznej edycji weźmie udział blisko 300 tancerzy, którzy prezentować będą polskie tańce narodowe. VIII edycja turnieju odbędzie się w dniach 21-23 października we Wronkach.

Podziel się kulturą!
What’s your Reaction?
Ciekawe
Ciekawe
4
Świetne
Świetne
1
Smutne
Smutne
0
Komiczne
Komiczne
0
Oburzające
Oburzające
0
Dziwne
Dziwne
0