To istny kryminał, który kryminałem nie jest. Raczej reportaż, ale trzymający w napięciu, dążący do rozwikłania zagadki „dlaczego nie ma teczek SB Michela Foucault, skoro wiadomo, że były” i „kim był Jurek, który przyczynił się do wydalenia filozofa z Polski”. Zagadka zawarta jest w książce „Foucault w Warszawie”, a detektyw to Remigiusz Ryziński.